Zastanawiam się jakim cudem taki gniot ma na filwebie średnią 6,6, podczas gdy inne bardziej ambitne filmy lądują nie raz ze średnią 5 z hakiem. Już od dłuższego czasu obserwuję ten trend i nie wiem czy się załamywać, czy raczej cieszyć, że znajduję się w kameralnej mniejszości.