Rewelacyjny film. Przypomniały mi się historie z przeszłości z początków edukacji mojej córeczki jak na zebraniach w prywatnej szkole poruszane były tematy w stylu ,,niektore dzieci nie mają sałaty w kanapkach z domu,, ,,dzieci przychodzą w czapeczkach z daszkiem, a nie bawełnianych,, ,,mamusia kasi dała do szkoły nadziane truskaweczki na patyczki... inne mamy powinny brać przykład,, haha hahahaha... serio....