film nie reprezentuje sobą niczego godnego uwagi- ot kolejny średni film akcji z lat 80 "made in USA". Szkoda czasu...
cóż... dla mnie film jest bardzo dobry. Świetnie stworzone przez Manna postacie a co za tym podążyło to aktorstwo, równie dobre zdjęcia, ciekawa ilustracja muzyczna. Jak na debiut kinowy "Złodziej" prezentuje się bardzo przyzwoicie. Być może na pierwszy rzut oka ten obraz Manna wygląda jak stwierdziłeś na "średni film akcji z lat 80" gdzie rzeczywiście "taśmowe" produkcje niczym specjalnym nie zachwycały ale warto każdy film obejrzeć minimum 2 razy, raz dla przyjemności drugi dla analizy.
Mnie się rowniez ten film nie podoba. Typowy sredniak, jakich wiele. Nic specjalnego.
Film przedstawia autentyczne wydarzenia , w filmie występują prawdziwi złodzieje i policjanci. poleca lekturę o Bill Hanhardt.