Beznadzieja niepotrzebna śmierć na poczatku filmu...
zupełnie nie rozumiem dlaczego zabili nie winnego gościa
dwaj tirowcy go zablokowali wpadł pod koła i go zmiażdzyło
to nie jest film typu gdzie śmierc jest normą...
bardzo mi sie nie spodobał ten moment dlatego dostaje ode mnie cały film 1...
dodatkowo koleś zginął za cygaro...
To jest jednak film o pościgach samochodowych głównie, a esencją filmowych pościgów są efektowne sceny kraks. Jak dla mnie był to najlepszy moment filmu.
A mnie się to właśnie podobało. Reżyser filmu, John Singleton, autor nagradzanych "Chłopaków z sąsiedztwa" nie pozwala nam zapomnieć, że te wyścigi to niebezpieczna sprawa, tym samym nie potrzeba napisu na koniec filmu - jak w następnych częściach - nie rób tego w domu. Przypomina "Młode wilki" [1995] Żamojdy. Są samochody, są dziewczyny, są łatwe pieniądze, jest i śmierć.