PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=203}

Zabójcza broń 4

Lethal Weapon 4
1998
7,4 68 tys. ocen
7,4 10 1 67649
6,5 16 krytyków
Zabójcza broń 4
powrót do forum filmu Zabójcza broń 4

Jet-a Li takiego mistrza kung-fu ?!?!? Większej głupoty nie oglądałem w życiu..... To tak jak Krzysiek Ibisz i Szymon Majewski dołożyliby brejdakowi KLICZKO !!! :))))))
Ogólnie film dobry ale za taką głupotę - ocena 1/10

ocenił(a) film na 1
puzon19821

Trochę więcej........ na pewno więcej od ciebie ;)

ocenił(a) film na 10
TERMINATOR2

Po pierwsze człowieku, ty to chyba nigdy się nie biłeś i nie wiesz co znaczy przewaga dwóch na jednego, w takim razie Ci napiszę, gdy ty bijesz jednego drugi bije Ciebie po czym słabniesz i ten którego Ty biłeś też Cię bije i w ten oto sposób przegrywasz.
Po drugie obydwaj panowie byli więksi i prawdopodobnie silniejsi od pana Li co dawało im dodatkową przewagę.
Po trzecie byli doświadczonymi policjantami i radzili sobie w walce w zwarciu- nie byli cieniasami.
Po czwarte scenarzyści i tak przedłużyli walkę na korzyść Li, bo ten już po dwóch silnych uderzeniach z "główki" od Riggs'a powinien zalać się krwią i stracić ochotę do dalszej walki.
Po piąte nie porównuj Klitschko do Jeta po to jest różnica ok. 40 cm wzrostu(aż tak dużo) i pewnie ok 50 kg wagi, więc proszę Cię nie kompromituj się.

Na zakończenie mam nadzieje, że nie będę żałował czasu który poświęciłem na odpisywanie Ci,(bo też jestem fanem Jeta Li) a Ty odpiszesz mi coś sensownego.

Aha i jeszcze jeżeli myślisz,że Bruce Lee pokonałby 20-stu ludzi, to radzę rozpędzić się i uderzyć z całej siły głową w ścianę, bo jeżeli masz tyle lat ile wcześniej pisałeś, to niema już dla Ciebie nadziei.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
Labret

Według twojego sposobu myślenia cięższy i wyższy jest lepszy :) czyli np. mój sąsiad waży 140kg i ma 2m wzrostu czyli pokonałby KLICZKO i zostałby mistrzem świata hi!hi! Gratuluje sposobu myślenia ;)
Szkoda, że nie słyszałeś o wschodnich walkach kung-fu/wu-shu. Wiedziałbyś, że tacy mistrzowie jak Jet Li łamią ludzkie kości jednym uderzeniem jak młot zapałki :) i to bez różnicy czy to są kości przypadkowego gościa czy Kliczki. Dla mistrzów kung-fu/wu-shu nie ma różnicy jeśli chodzi o liczbę przeciwników. Każdy kto się zbliży na odległość 1metra zostaję połamany w ciągu sekundy. W realnej walce 2 takich gliniarzy- Li rozwaliłby w ciągu kilku sekund ;)
Bruce Lee 20-stu gostków którzy nie znają wschodnich walk rozwaliłby w ciągu kilkunastu sekund.
Radzę obejrzeć- Ip Man 2 , tam jest pokazane jak wielki mistrz Ip Man rozpierdziela kilkunastu przeciwników w ciągu kilkunastu sekund :)
Dodam, że film jest oparty na prawdziwych faktach z życia mistrza.

ocenił(a) film na 10
TERMINATOR2

Nie no, ja myślałem,że Ty sobie jaja robisz, ale wygląda na to, że naprawdę wierzysz w to, że jeden człowiek może pokonać 20-stu... no to jest nie bywałe.
Akurat o wu-shu słyszałem i nie daje to żadnej gwarancji łamania kości jednym uderzeniem, a już na pewno nie Kliczce którego kości są stabilizowane przez mięśnie które latami trenował,
Jet Li mógłby mu złamać rękę stosując dźwignię, ale zwyczajnie niema tyle siły.
IP MAN'a oglądałem i z faktami ma wspólnego tylko to, że główny bohater naprawdę istniał, reszta to wymyślona fabuła a już na pewno sceny walki, może i są efektowne, ale to tylko film i w realu takie coś nie miałoby miejsca.

Radzę na jakiś czas zaprzestanie oglądania filmów kung-fu, bo widać zaczyna Cię to przerastać i przez to masz krzywe spojrzenie na rzeczywistość. W końcu będzie tak,że naoglądasz się Supermana i wyskoczysz na główkę z okna.

ocenił(a) film na 1
Labret

Po co łamać ręce Kliczce? Wystarczy jedno uderzenie w twarz albo szyje i nic nie pomogą mięśnie....... a taki mistrz jak Li jest dużo szybszy a siła uderzenia jest taka sama.
Jak myślisz, że wszystkie filmy o wschodnich walkach to bajki to pójdź na pokazy na żywo mistrzów karate gdzie goście o wadze 70kg. gołymi rękami łamią grube dechy albo lód o grubości 1metra. Albo pokazy mistrzów z Shaolin gdzie gostki o drobnej posturze anemika potrafią zdziałać cuda np. posiadają umiejętności wytrzymywania ciosów zadawanych metalowymi prętami w odsłonięte ciało, leżenia na gwoździach itp. Praktycznie jeden cios w głowę od takiego mnicha to tak jak dostać kule z armaty.
I to nie jest film tylko pokazy na żywo.
Ip Man to 100% prawda!
Po prostu twój brak wiedzy na temat kung-fu jest zerowy na poziomie niemowlaka :) no chyba, że robisz sobie jaja ;)

ocenił(a) film na 10
TERMINATOR2

Tak, tyle że żeby wytrzymać uderzenie prętem to taki mistrz musi się skoncentrować, a wątpię, że przeciwnik będzie sobie stał i patrzył jak tamten medytuje.
Co do mistrzów z Shaolin to ty na pewno żadnego nie widziałeś, bo oni całe życie medytują w tym klasztorze i w ogóle z niego nie wychodzą, a już na pewno nie dają żadnych pokazów, o tym to możesz zapomnieć.
Nie pisz mi ze Jet Li uderza z taka samą siłą co Kliczko bo to jest śmieszne, a tak w ogóle ciekawe jak on by uderzył Kliczkę w twarz, bo wątpię że nosi ze sobą drabinę.

ocenił(a) film na 1
Labret

Z wyskoku by go pierdyknął z kopyta :) ......... i Kliczko zostałby bez głowy.

ocenił(a) film na 10
TERMINATOR2

Tak? A co on jest Spider-man, że tak wysoko skacze?A poza tym Kliczko po to ma ręce żeby się nimi zasłonić w razie ataku.
Z resztą co ja tu pisze, on jest zawodowym bokserem i jednym celny strzałem wysłałby Jeta do szpitala, taka prawda.
Coś czuje,że mnie trollujesz.

ocenił(a) film na 1
Labret

Można tak powiedzieć, że Jet Li to magik jak Spiderman :)
Na ringu Li nie dał by rady zgadza się.
Ale w realnej w walce bez rękawic kto pierwszy zaliczy strzała ten jest trup a Jet jest sporo szybszy.
Widzę, że jest to dla Ciebie temat nie wygodny i już piszesz, że troll .......... jak Ci się nie podoba temat to- do widzenia :)

ocenił(a) film na 10
TERMINATOR2

Akurat temat jest dla mnie bardzo wygodny, co do walki wydaje mi się, że Kliczko jednak wytrzymałby więcej niż jeden strzał Jeta.
Widziałem na Youtubie walki Jeta z turnieju i tam nikogo nie rozwalił na hita, więc Kliczki raczej tez by nie rozwalił.

ocenił(a) film na 8
Labret

Widziałeś walki Jeta z turnieju? Proszę Cię o podzielenie się linkiem. Kiedyś długo takiej walki szukałem i niestety nic nie znalazłem.

ocenił(a) film na 10
Dentarg

http://www.youtube.com/?gl=PL&hl=pl

ocenił(a) film na 8
Labret

Dzięki! Nigdy nie słyszałem o tej stronie...

ocenił(a) film na 10
Dentarg

O jakiej stronie? O YouTubie?

ocenił(a) film na 8
Labret

Waść, to była ironia... chodziło mi o konkretne linki z YouTuba, ponieważ sam nie zdołałem znaleźć żadnej walki Jeta z turnieju. Udało mi się jedynie znaleźć pokaz wushu, kilka zdjęć z turniejów i jedno-nie wiadomo co (ciężko to nazwać walką).

Jeśli znalazłeś coś więcej niż to:
http://www.youtube.com/watch?v=0qSsMmRD3jM

i to:
http://www.youtube.com/watch?v=6lKFDANrJ78

To prosiłbym o podanie k o n k r e t n y c h linków.

ocenił(a) film na 8
TERMINATOR2

Czy gdzies w filmie bylo powiedziane, ze bohater grany przez Jeta Li to mistrz kung-fu?

ocenił(a) film na 4
TERMINATOR2

faktycznie, dwa dziady vs jet li

ocenił(a) film na 10
TERMINATOR2

to jest film :D w realu by rozwalił nie 2 a 20 :D Pozdro

ocenił(a) film na 7
TERMINATOR2

Taka konwencja i tyle. Z resztą zacznij odróżniać AKTORA od POSTACI, którą on gra. Przy każdym filmie masz taki ból tyłka?

ocenił(a) film na 10
m3rcu

Już mi się pisać nie chciało, dzięki, że mnie zastąpiłeś :P dziecko obejrzy film, w którym zamiast postaci widzi Jeta Li :)

ocenił(a) film na 1
Bajdan

Cicho dziadek :) ......... ta postać to mistrz kung-fu.

ocenił(a) film na 10
TERMINATOR2

Nie będę się rozpisywał, przeczytaj ostatnią wypowiedź m3rcu, w 100% popieram. Bez odbioru.

ocenił(a) film na 1
Bajdan

Pa pa, Dziadku.

TERMINATOR2

Faktycznie ten cały Bajdan pisze jak stary pierdziel :))))))

ocenił(a) film na 1
m3rcu

Nie widziałeś jak walczy Li w tym filmie? Zawsze nakładasz okulary ?

ocenił(a) film na 7
TERMINATOR2

Ho ho ho dowcipniś. Jaki Li? Ja tam widziałem jak Martin Riggs bił się z Wah Sing Ku. ;)
Ostatni raz karmię trolla. Swoją drogą mam nadzieje, że jesteś trollem.

ocenił(a) film na 1
m3rcu

Nie wiem czy widziałeś ale Wah Sing Ku walczył jak prawdziwy mistrz kung-fu. Może oglądałeś ten film po pijaku hi!hi!
Widzę, że jest to dla ciebie temat nie wygodny i piszesz, że ja troll .......... jak coś ci nie pasuje to pa pa.

ocenił(a) film na 7
TERMINATOR2

No, ale co ? Nie mogli go nayebać we dwójkę ? Przecież zobacz jakie dostali bęcki, ale na pół żywi i WE DWÓJKĘ jakoś mu dali radę. Musisz zmienić ocenę bo ku rwa mać bluźnisz :D

ocenił(a) film na 1
Cobra_Choke

W 20-stu nie dali by mu rady ................ za taką głupotę mogę zmienić z 1/10 na 0/10 ........... :)

TERMINATOR2

Twoje spostrzeżenie jest na poziomie gimnazjalisty (reszta wypowiedzi też), oczywiście nikomu nie ubliżając. Chodzi tylko o dojrzałość

ocenił(a) film na 1
daniel_r78

Dojrzałość nie ma tu nic do rzeczy....... każdy zdrowy psychicznie człowiek wie, że ostatnia scena walki to głupota.
Na taką głupotę, że 2 cieniasów załatwiło mistrza Li może nabrać się tylko przedszkolak ;)

ocenił(a) film na 9
TERMINATOR2

Idź zrób temu Jetowi Lee loda .

ocenił(a) film na 1
Sagemik

Nie jestem ciotą ;)
Ale skoro ty masz takie myśli to pewnie jesteś ;)

ocenił(a) film na 9
TERMINATOR2

Słuchaj. Nie uważasz że dawanie 1 filmowi za jedną, może i naciąganą scenę, który sam mówisz, że jest ogólnie dobry, jest ok? Raczej tak sobie.
Może i nie było to do końca realistyczne ale jak miało wyglądać? Przecież nie mogli raczej uśmiercić głównych bohaterów, bo Zabójcza Broń zawsze się dobrze kończyła. A z kolei zastrzelenie Li byłoby za banalne i zbyt oczywiste. Dlatego poszły w ruch pięści. Wiadomo że w rzeczywistości by przegrali, Li by ich oklepał i w ogóle. Ale no jednak należy pamiętać, że to tylko film i czasem zakłamują nieco rzeczywistość.
Poza tym nie zgodzę się że Glover czy Gibson to jakieś cienkie bolki. Gibson może i tam był już nieco stary, ale jednak potrafił się bić. Na pewno gorzej od Li, to nie ulega wątpliwości, ale jednak przyłożyć potrafił. Glover, no to fakt, w ogole dziadek, ale raczej sierpowy miał.

No i w tej scenie jednak obaj przegrywali, Gibsona prawie udusił, Glover był nieprzytomny niemalże. Gdyby Glover nie przebił go prętem, to by zapewne przegrali walkę. I tak się świetnie trzymał, przebity prętem a nadal walczył i dawal po ryju bohaterom.
Więc wiesz...

ocenił(a) film na 7
TERMINATOR2

Mel i Dany umieją jednak trochę się bić i nie mów , że ta scena była jakoś bardzo nierealna, bo Jet wkopał im całkiem nieźle i tylko to, że Dany
przebił go prętem ich uratowało. :)

ocenił(a) film na 8
TERMINATOR2

Jesteś pewien że nie oglądałeś w życiu większej głupoty? Ja widzę że większe głupoty nawet na 10 oceniłeś (Za szybcy, za wściekli; Lara Croft: Tomb Raider; John Rambo) - domyślam się że w tych filmach cię nic nie razi.

ocenił(a) film na 1
gacek776

Oczywiście, że w tych filmach nie ma nic rażącego i nie porównuj wybitnych filmów do głupoty jaką nakręcili w Zabójczej broni 4 i nie rób sobie kichy !!!

ocenił(a) film na 8
TERMINATOR2

Ale z ciebie jajcarz no no :)
Faktycznie Za szybcy, za wściekli to wybitny film dla przeciętnego 14 latka. Też mnie rajcowały samochody jeżdżące po ścianach jak byłem w takim wieku.

ocenił(a) film na 1
gacek776

No na pewno nie jest to film dla starych dziadków :)

Nie wiem czy słyszałeś ale po filmach z serii ''Szybkich i wściekłych'' młodzież (17-30lat bo 14latki nie mają jeszcze prawka i pewnie kasy ;) na drogie fury też nie) na całym świecie zaczęła się wzorować i rozpoczęły się w rzeczywistości nielegalne wyścigi na ulicach.

Także jak nie rajcują cię takie filmy to pewnie Za szybko się już zestarzałeś :)))

ocenił(a) film na 8
TERMINATOR2

30 lat to faktycznie młodzież nie ma co.
Nie wiem, nie słyszałem ale ten film to dla mnie połączenie kina akcji z SF.
A szybkie samochody mnie nie rajcują bo chyba już wyrosłem z takich zabaw i nie czuję potrzeby przedłużania sobie w ten sposób czegokolwiek. Poza tym samochodem będę jeździł na emeryturze :)

ocenił(a) film na 7
TERMINATOR2

Dzięki takim jak Ty przygłupom ranking filmwebu to tylko nic nie znaczący numerek widniejący przy tytule. Dobra robota...

ocenił(a) film na 1
MajkelBlack

Nie pajacuj :) przecież widzisz, że ocena przy tym głupim filmie jest zawyżona trzykrotnie.
Przecież końcowa walka z mistrzem Li jest najgłupszą sceną walki w historii kina .... głupi P A J A C U ;)

ocenił(a) film na 8
TERMINATOR2

Dobra. Przeczytałem każde Pańskie słowo, całą konwersację, zaciekawiła mnie pańska ocena i zdanie. Jest pan fanem Jeta Li, ja też, bardzo wielkim jego fanem, dzięki filmom z nim i kilkoma innymi aktorami (Jackie Chan, Bruce Lee, Chow Yun Fat czy Chuck Norris) spędziłem 10 lat trenując karate i jui-jitsu. I pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie w tym temacie.

Po pierwsze, jako człowiek myślący, a wygląda Pan na człowieka myślącego, powinien docenić Pan część filmu sprzed walki, która się Panu nie podoba.
Po drugie, ocena, jako ocena powinna dotyczyć ogółu, czyli aktorstwa, muzyki, jakości zdjęć, montażu, udźwiękowienia i wielu, wielu innych rzeczy. Nieprawdaż?
Po trzecie, ten film powinien być traktowany w postaci najzwyklejszej rozrywki, bowiem po to powstał. I naprawdę, jest to dobry film.

A teraz wypowiem się na temat Jeta Li i jego końcowej walki, w której przyszło mu zginąć.

Po pierwsze, faktem jest, że Jet Li pokonałby Danny'ego Glovera bez problemu, faktem jest, że pokonałby Mela Gibson'a, ale to by mu już tak łatwo nie przyszło. Bowiem Mel Gibson był wtedy bardzo wysportowanym i dobrze znającym sztukę walki aktorem, więc od biedy, mając szczęście, bądź Jet miałby słabszy dzień, mieliby szansę wygrać.
Po drugie, wszyscy wiedzą na tym forum, że Jet Li jest aktorem, więc nie poświęca należytego czasu na trenowanie swojej formy i utrzymywanie stałej kondycji, to nie Bruce Lee, który ponad wszystko ustawiał ćwiczenia. Tak naprawdę nie możemy stwierdzić, jak znakomitym jest mistrzem (na wieki moim ulubionym filmem z nim będzie "Bohater", w którym pokazuje naprawdę kawał stylów walki, później już nie jest tak wszechstronny i niesamowity), bowiem jest wciąż aktorem.
Po trzecie, oczywiście, ze jednak ćwiczy, musi ćwiczyć, by utrzymać chociaż podstawową formę. Jednak wiek, plus warunki nie sprzyjają formie. Powinien Pan wziąć też i to pod uwagę, rzucając takie oskarżenia na prawo i lewo.

A teraz moje zdanie, jako adepta sztuk walki.

Po pierwsze, nie ma pan pojęcia o czym mówi, jeśli chodzi o sztuki walki, bowiem, jeśli ma pan tyle lat, ile mówi, to nie miał pan szansy, tak naprawdę, pobierać lekcji karate, czy podobnych mu sporów, bowiem jeszcze dopiero od najwyżej 25 lat ten sport w polsce zaczął być popularny. )
Po drugie, nie jest fizycznie i logicznie możliwym, by Yip Man czy Bruce Lee pokonali 20 ludzi jednocześnie, bowiem nawet najwięksi i najsilniejsi sportowcy nie wytrzymają jednoczesnego rzucenia się 20 osób na jedną osobę, nawet jeśli byłby to Kliczko. A dlaczego? Już wyjaśniam. W mało jakim filmie widać, by 20 osób się rzuciło jednocześnie, zazwyczaj idiotycznie "czekają" na swoją kolej, a to jednak przeczy logice. Kolejna rzecz tyczy tego, ze nie ma siłacza, który by pokonał, czy też wyrzucił w powietrze 20 osób. To jest fizycznie niemożliwe.
Po trzecie, by dojść do perfekcji w sztuce walki (polecam poczytać kilka traktatów o tym, na przykład słowa samego mistrza Yipa), potrzeba niezliczonych godzin skupienia i ćwiczeń, nie tylko fizycznych, ale też psychicznych. Prawdziwy wojownik, ponad wszystko uważa pokój, a walkę traktuje jako ostateczne narzędzie. Yip Man mimo tego, jaki był wcześniej, osiągnął właśnie taki stan.

Liczę na konstruktywną, mądrą wypowiedź dorosłego człowieka, a nie zblazowaną wypowiedź nie wiadomo kogo. :)
Pragnę panu tylko przypomnieć iż kino rządzi się swoimi prawami, co widać, po legendarnych już filmach z Brucem Lee, który nieraz sam mówił, że gdyby w co większych scenach się rzucili na niego przeciwnicy na raz, to wątpi by miał z nimi szansę. :)
Polecam ponadto biografię książkową (nie filmową, bo to szajs!) Bruce'a Lee, a trylogii o Yip Manie nie brać na poważnie, bowiem zawarte w niej sytuacje w większości nie są prawdziwe, albo są przekolorowane, by podkreślić kult tego wspaniałego i wielkiego człowieka jakim był. Zresztą i jego biografię polecam, choć po polsku chyba nie została wciąż wydana.

Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie. :)

ocenił(a) film na 1
Animefun666

Witam...
Pańska wypowiedź nie przekonała mnie w żadnym stopniu do zmiany oceny za ten głupi film.
Reasumując cały film - 3/4 filmu ocena 6 , końcówka filmu -5 czyli = 1 :)

Dlaczego? A dlatego, że sądząc po kilku walkach z udziałem Jeta wygląda na to, że grał prawdziwego mistrza kung-fu. Niestety reżyser nic nie myślał i np. zamiast Jeta Li mógł obsadzić rolę innym chińczykiem, który nie zna kung-fu/wu-shu w stopniu mistrzowskim. Przez taką głupotę film nie ma sensu i prosi się o najniższą ocenę.


''Po pierwsze, faktem jest, że Jet Li pokonałby Danny'ego Glovera bez problemu, faktem jest, że pokonałby Mela Gibson'a, ale to by mu już tak łatwo nie przyszło. Bowiem Mel Gibson był wtedy bardzo wysportowanym i dobrze znającym sztukę walki aktorem, więc od biedy, mając szczęście, bądź Jet miałby słabszy dzień, mieliby szansę wygrać.''

-Tutaj, żeś Pan coś pokręcił... jest dokładnie na odwrót.
W filmie można by podkręcić Mela Gibsona na twardziela typu Rambo chociaż byłoby to śmieszne a Jet Li mógłby nie pokazywać swoich mistrzowskich umiejętności i zagrać normalnego chińczyka. Wtedy finałowa walka w filmie miałaby trochę sensu.
Natomiast w realnej walce umiejętności M. Gibsona w porównaniu do kosmicznych umiejętności sztuk walki J. Li są równe zera i w prawdziwej walce Li rozwaliłby w ciągu kilku sekund kilkunastu Gibsonów. Nie wiem skąd wzięła się ta głupota że Gibson zna sztuki walki? Może wysportowany to jest ale Jet Li jest prawdziwym mistrzem nie tylko w filmach. Szkolił się u największych mistrzów kung-fu - Yuen Woo-pinga. Jego umiejętności są na poziomie Bruce'a Lee czy Ip Mana! To są fakty a nie wyssane z palca bzdury! M. Gibson jest wysportowanym c i e n a s e m.
Nie wiem jaki sens ma porównywanie zwykłych śmiertelników z mistrzami? Tak samo można porównywać Fiata z Porsche :)

Dalej....
Jet Li ma swoje lata. Zgoda. A ile lat ma M. Gipson czy Danny Glover?
Pan Li jest aktorem ale wcale mu to nie przeszkadza w trenowaniu sztuk walki.
Jest mistrzem i aktorem w jednym. Tak samo jak Bruce Lee czy Donnie Yen i wielu innych...

''Po pierwsze, nie ma pan pojęcia o czym mówi, jeśli chodzi o sztuki walki, bowiem, jeśli ma pan tyle lat, ile mówi, to nie miał pan szansy, tak naprawdę, pobierać lekcji karate, czy podobnych mu sporów, bowiem jeszcze dopiero od najwyżej 25 lat ten sport w polsce zaczął być popularny. ) ''

-Właśnie w latach 90-tych w Polsce i na całym świecie wschodnie sztuki walki były najbardziej popularne i właśnie w tamtych latach sale nie potrafiły pomieścić wszystkich chętnych... A trenerów z czarnymi pasami było b. dużo.
Rozumiem, że to był żart.

Czy mistrzowie wschodnich walk mogą pokonać 20 przeciwników ???
Oczywiście, że Tak! Wielcy mistrzowie tacy jak Yip Man czy Masutatsu Ōyama lub mnisi z Klasztoru Shaolin mogli by pokonać całą armię.

"By dojść do perfekcji w sztuce walki, potrzeba niezliczonych godzin skupienia i ćwiczeń, nie tylko fizycznych, ale też psychicznych.''
Zgadza się.
Jet Li właśnie taki stan osiągnął.

Oczywiście, że kino rządzi się swoimi prawami ale nie może być w tym zbyt dużej przesady.
Jakaś logika powinna być zachowana. Nie może być tak, że w filmie o wyścigach samochodowych maluch będzie szybszy do ferrari, w filmach s-f zwykły człowiek pokona Godzillę a 2-uch
wysportowanych policjantów pokona mistrza kung-fu...

Również pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
TERMINATOR2

Widzę, że po takim czasie nadal problem istnieje :D
A może pogódź się z tym, że ten film właśnie tak się kończy? Skoro sam Jet Li zgodził się przegrać w ostatniej walce, to Ty też powinieneś to olać i nie psuć ocen filmów takimi ocenami.

TERMINATOR2

"Ogólnie film dobry". Ocenę daje się chyba za całokształt filmu? Twierdzisz ze film dobry a dajesz 1? A co to tego mistrza to chyba za dużo naoglądałes się filmów z Brucem Lee. Ale na etapie pierwszej klasy gimnazjum tak niektórzy mają. Żenada.

ocenił(a) film na 1
sphinx_j

Raczej chciałeś napisać, że niektórzy tak mają na poziomie klasy profesora nadzwyczajnego :)

Ale za to twoja matematyka jest na poziomie przedszkolaka .... ocena za całokształt filmu 6 , końcowa walka -5 = 1

Jeśli chodzi o filmy z Bruce Lee to było ich b.mało :( tylko 4 filmy ...

TERMINATOR2

Interesujące jest w jaki sposób "wyliczasz" notę dla filmy. Plusy i minusy, dodawanie i odejmowanie. Pewnie przy jakims bardziej skomplikowanym filmie stosujesz rachunek różniczkowy i całkowy.

ocenił(a) film na 1
sphinx_j

Liczby rządzą światem...

ocenił(a) film na 1
TERMINATOR2

... a matematyka rządzi nauką.