Widzę że do roli Riggsa był przymierzany Willis!
Ciekawe jak on by się spisał?
Choć moim zdaniem status quo jest zachowane.
Gibson ma swoją Zabójczą broń a Willis Szklaną Pułapkę!
Gibson tylko i wyłącznie.
Całe szczęście że Willis nie zagrał choć lubię go, to Gibosn po prostu stworzony był do tej roli
no przecież mówię, status quo jest zachowane:
Gibson miał swoją Zabójczą broń,a Willis swą Szklaną pułapkę.
Różnica polega na tym, że każda kolejna część "Szklanej pułapki" jest gorsza od poprzedniej, a (jak dotąd) wszystkie dotąd części przygód duetu Gibson-Glover stoją na równym poziomie.