Mając na uwadze, że tematyka filmu poruszana była już niejednokrotnie w wiele lepszych obrazach - szkoda czasu na tę nieudolną kopię
stawianie w takich sytuacjach bohaterów? Gdzie niby? Nigdy w żadnym filmie ludzie tak nie kierowali się rozsądkiem, a jak już ktoś chciał to robiono z niego czarny charakter.
Obejrzyj sobie "28 dni później" to zmienisz zdanie!