PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=337366}

Zabójczy wirus

Carriers
2009
5,6 11 tys. ocen
5,6 10 1 10621
6,2 5 krytyków
Zabójczy wirus
powrót do forum filmu Zabójczy wirus

W ciągu pierwszych 5 min. było ich pięć. wolałem nie sprawdzać dalej...:
1. Stan ogólnego zagrożenia a goście zachowują się jakby na wakacje jechali: śmichy, hichy....
2. Jak widzicie auto stojące w poprzek drogi, i zbliżającego się facia który trzyma coś za plecami też wyłączacie sinik w swoim aucie ?
3. za chwile może cię napaść banda takich facioli a ty stojąc sobie na poboczu, dla draki, wystrzeliwujesz cały magazynek(może ostatni) w przydrożną tablicę ?
4. Właściwie koniec cywilizacji - walka o przetwanie a ty pakujesz się do auta w którym wiesz że siedzi śmiertelnie chory człowiek i zaraża ?
5-go nie pamiętam, za wszystkie żałuję.... w imieniu scenarzysty i reżysera oczywiście!

ocenił(a) film na 7
nkafe

Nakręć lepszy, czekamy z niecierpliwością. W tym filmie chodzi o to, żeby zrozumieć do czego jest w stanie posunąć się człowiek (brat zabił brata itd.). Miał na celu pokazanie ludzkiej natury a nie serie głupich błędów. gdyby tak było, to nazwali by film: "Czego nie robić, kiedy wybuchnie pandemia". Najwyraźniej ty tego nie pojmujesz i przez to, doszukujesz się jakiś głupich błędów. Obejrzyj American Pie, może będzie dla ciebie bardziej zrozumiały.

pensivelane

Nie, no weź gościu, z tym AP to dałeś ciała równo...
I tak jakby się trochę wściekłeś? wyluzuj plizzz... nie o to TU chodzi :/
Ad REM: Poprostu film grozy nie może na początku wywoływać wrażenia że główni bohaterzy to idioci - od razu cały nastrój pryska. I tyle.

ocenił(a) film na 7
nkafe

"Poprostu film grozy nie może na początku wywoływać wrażenia że główni bohaterzy to idioci - od razu cały nastrój pryska. I tyle." -sorry ale masz aż tak wysokie mniemanie o inteligencji amerykanów? Przecież to normalny naród od buraka oderwanego granatem od pługa do elity po harvardzie lub yale więc może się trafić główny bohater idiota.

użytkownik usunięty
pensivelane

No, skoro chodzi o to, żeby pokazać ludzka naturę, to realizm i prawdopodobieństwo że bohaterowie zrobiliby to, co robią w filmie, jest KLUCZOWE. W innym przypadku nie ma to nic wspólnego z tym, "do czego jest w stanie posunąć się człowiek", natomiast wiele z "co wymyśli scenarzysta, żeby się ludziom paszcze otworzyły przed ekranem". Ja siebie jako widza szanuje i oczekuje od filmowców że będą robili to samo. Nie uwierzę w każdą historyjką jaką mi zapodają, tylko dlatego że sobie ubzduram, że może mieć ona hipotetycznie głęboki przekaz i mówić mi coś o ludzkiej naturze. Ale jak widać ludzie są naiwni i pozwalają karmić się szlamem. Mało wymagający z Ciebie widz, skoro nie zależy Ci na choćby minimum realizmu. W końcu, teoretycznie nawet w filmie fantasy obowiązują zasady logiki.
O kurteczka. Wystawiłeś "Enigmie" sosnę. Mam oczywiście rozumieć, że nakręciłeś lepszy film? Pokaż, czekam na premierę z niecierpliwością. Nie mówiąc już o tym, że... a idźże oglądać American Pie!
A w kategorii horroru-dramatu, mówiącego coś o człowieku to proponuję chociażby Mgłę. I tu mamy trochę niedorzeczności, ale nie kretynizmów. Jak widać się da.

nkafe

1,3 Ludzie zawsze próbują udawać, że wszystko jest OK
2,4 Widzę, że ludzka przyzwoitość jest ci obca.
5 Widocznie nie było 5-go "kretynizmu", zresztą tak jak tych 4-ech pierwszych.
Szukasz dziury w całym.

Szukasz mega-realizmu w horrorze?

ocenił(a) film na 10
Mavelius

Właśnie chciałem coś podobnego napisać. Widzę, że mnie nie tak dawno wyręczyłeś.
Dzięki:-)

użytkownik usunięty
Mavelius

Ludzka przywoitość? W obliczu zagłady ludzkości? Chyba kpisz! W takich chwilach każdy troszczy się przede wszystkim o najbliższych, a nie o przygodnie spotkanych ludzi, z których w dodatku jedno jest śmiertelnym niebezpieczeństwem. Założe się że w takiej sytuacji 99% z nas zatraciłoby ludzką przywoitość. Obyśmy nigdy nie musieli tego sprawdzac!

Właśnie to jest czasami w ludziach dziwne, że potrafią coś bezinteresownie zrobić dla obcej osoby. Najczęściej jest to jakiś impuls. To nie występuje tylko w filmach. Poszukaj opowieści ludzi, którym uratowały życie przypadkowe osoby.

ocenił(a) film na 8
nkafe

1. a co, mieli srac ze strachu i paniki? czlowieku, swiat praktycznie umarl... zapewne niewiele osob widzieli od bardzo dawna. mieli plakac? wzywac Boga co chwila? zal jak sie czyta takie rzeczy:/

2. nie, my nie. ale oni tak bo paliwo jak pokazal dalej film, bylo czyms malo spotykanym. logiki troche.

3. dobrze napisales, "moze". a moze mieli jeszcze ich dwadziescia?

4. lepiej wiec isc pieszo. rozumiem.

ocenił(a) film na 6
erde

He he, interesujący punkt widzenia, ale kompletnie chybiony. Jeśli chcesz przeżyć - choćby po to, by dojechać na plażę posurfować, to z pewnością daleki jesteś od beztroski. Ludzi widywali co chwilę, i większość z nich była nastawiona agresywnie - doskonale przecież wiedzieli, do czego zdolny jest człowiek. Tylko bohaterowie to tacy szemrani samarytanie.

Co do paliwa - to w ogóle jakieś kosmiczne nieporozumienie. W świecie, w którym nie ma paliwa na stacjach (albo są zablokowane dystrybutory), w którym nędzny generator z doraźnego szpitala właśnie wysiada, bo SKOŃCZYŁO SIĘ PALIWO W CAŁYM MIEŚCIE (tu mnie po prostu rozłożyli - jak rozumiem, w żadnej cysternie, na żadnej stacji ani w żadnym z tysięcy samochodów nie zostało już kropelki paliwa; to ile ten generator chlał paliwa???) - ci sobie jeżdżą paliwożernym SUVem. Co więcej, to bydlę jedzie CAŁY DZIEŃ na zawartości baku lichego sedana. No dajcie spokój... Tak jakby nie mogli sobie wziąć lepszego wozu z opustoszałego miasta.

Do tego dochodzą inne dyrdymały. Wiara, że gówniana maseczka bez żadnych filtrów pozwoli uniknąć zarażenia. Radosne dotykanie przedmiotów (słuchawek telefonicznych, a choćby i strzelby) bez rękawiczek. Ukrywanie przed kumplami, że się łyknęło zarażonej krwi.

Pominę w tym momencie obliczoną na wyciśnięcie łez z oczu amerykańskich widzów scenę z dziećmi.

Z drugiej jednak strony "Carriers" ma to, czego nie ma "Zombieland" - pełnokrwistych bohaterów, których los obchodzi widza, mimo że fabuła praktycznie tutaj nie istnieje (jadą surfować). Aczkolwiek w powiązaniu z wymienionymi wyżej głupotami, nie jestem w stanie dać temu filmowi więcej, niż 6/10

lezard

"fabuła praktycznie tutaj nie istnieje (jadą surfować)"

jest różnica między słyszeć, a słuchać. I tak samo jest różnica, między oglądać, a oglądać. Chociaż oba wyrazy brzmią tak samo. Ale jednak większość widzów ogranicza się niestety do jednego z nich. A nie widzą głębi filmu. "jazda w celu posurfowania" jest jedynie pretekstem do pokazania małej części (ale bardzo ciekawej) z wielkiej masy różnorodnych ludzkich zachowań. Film bardzo ciekawy.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
nkafe

nie no ludzie nkafe ma racje, film jest kiepski i nie polecam.
Co to za odpowiedz "to zrob lepszy" ? Bez sensu, ludzie tu wchodza poczytac opinie i ewentualnie wybrac ktory film zobacza sobie dzis wieczorem. Takie teksty zachowaj sobie na onet.

Film jest na granicy ogladalnosci, ja go dokonczylem ale iritowal mnie strasznie wlasnie tym poziomem nieracjonalnosci zachowac bohaterow. To jest wlasnie sztuka, zeby cos sie dzialo bohaterzy musza popelniac jakies bledy, ladowac sie w jakies tarapaty, wtedy jest jakas akcja, ale nie moze to byc bezmyslne. Typowy przyklad z wystrzeleniem calego magazynka w znak drogowy. No jak w kreskowkach, pistolety maja nieskonczona ilosc amunicji tak?
Ogolnie poziom naiwnosci i braku instynktu przetrwania byla tez niewiarygodna. Im mniej bohaterowie sa wiarygodni tym bardziej sa nam ogojetni. Ten dzieciak to juz normalnie tak mnie wkurwial ze mialem nadzizeje ze ten pies go zajebie. No co za ciota. Tzn bardzo lubie tego aktora, ma potencjal, ale jego postac, scenariusz, totalna kicha. Wiarygodna byla ta jego dupeczka Kate. Miala instynkt przetrwania.

Film ma sie tak do 28 dni pozniej jak moja wczorajsza kupa do "Pianisty"

użytkownik usunięty
andrzejs600

"Film ma sie tak do 28 dni pozniej jak moja wczorajsza kupa do "Pianisty""

Ja jebie xD xD xD haha :D

ocenił(a) film na 7
nkafe

1. A co mieli sie nawzajem pozabijać? Infekcja była juz w powietrzu od jakiegos czasu, jeden z nich uwazal sie za wybranca, przestrzegali zasad i jakos im szlo... Poza tym ladna pogoda, piwko, nowy mesiu wiec dlaczego nie?
2. Brak benzyny? Moze dlatego wylaczyli go zeby nie stac niepotrzebnie na chodzie? Poza tym mial giwere a nie wszyscy rzucili sie na niego z badylami zza krzaków.
3. Miał spory zapas amunicji. Poza tym wariat z niego wiec czemu nie? Przynajmniej pocwiczyl strzelajac do nieruchomego celu.
4. Ruszylo ich sumienie, chyba wlasnie cala idea tego filmu opiera sie na takich motywach. Zreszta ich celem było dowiezienie pasazerow, ktorzy dali im jakas nadzieje. Zrobili to, wywiazali sie z umowy, pasazerow zostawili...

Coś jeszcze cwaniaczku?

ocenił(a) film na 6
nkafe

Generalnie błędy ( kretynizmy ? ) o których mowa wcześniej zostały wyjaśnione w podobny sposób jak ja do tego podchodziłem oglądając ten film, jedyna rzecz, która faktycznie wydaje mi się trochę niedorzeczna to ta cała sprawa z paliwem... stany to taki roponośny kraj, benzyny im tam nie brak ( btw. w takiej europie to musieliby na dwa auta jechac, diesla i benzyne :D:D ) wiec nie powinno byc z tym problemow, z drugiej strony nie zostal podany czas jaki minął od początku tej "zarazy" więc może faktycznie ludzie wszystko już zdazyli zuzyć? Moim zdaniem film jest całkiem niezły, definitywnie nie jest to horror ( są tam jakieś momenty w ktorych mozna sie bac ? ) jedyne co można ma zarzucić to prostolinijność, która można by film urozmaicić czy coś. Mógłby byc troche dłuższy, chociaż nie wiem czy wtedy nie byłby .. ja wiem, nudny ?

ocenił(a) film na 10
budiet_haraszo

Co do nie uzasadnionego braku benzyny się z Tobą nie zgodzę. Zauważ, że podawana ilość ropy jaką Amerykanie posiadają jest przechowywana w dużej części w olbrzymich magazynach. Poza tym wydaje mi się, że w USA królują "benzyniaki", a w magazynach jest ropa. Jak ludzie zaczęli też panikować, to pewnie zaczęli masowo wyjeżdżać, czyli zużywać więcej benzyny. W filmie też były podane przykłady kiedy brakło benzyny ludzie używali generatorów prądu, czyli zużywali więcej benzyny, a pamiętaj, że dostawy do USA się skończyły, a zapotrzebowanie było, przetwórnie ropy w benzynę też pewnie zamknięto...
Ale, to i tak pikuś w porównaniu z potencjalnym problemem Europy jak napisałeś.

Wydaje mi się więc, że wcale nie przesadzili, jednak nie opieram się na żadnych fachowych danych, nawet na niefachowych:-) Więc jest, to tylko gdybanie.

ocenił(a) film na 7
arrowman

jedno wiemy na pewno ludzie w obliczu zagrożenia robią różne "nieludzkie" rzeczy no ale bez jaj...zabicie brata jeszcze mogę zrozumieć, ale normalną reakcją (przynajmniej przez moment) jest rozpacz, albo przynajmniej ucieczka od tego (w przenośni i dosłownie), a nie palenie zwłok i jeszcze bezpretensjonalne gapienie sie na to, przepraszam znawców ludzkiej natury ale to sie nie kwalifikuje pod żadne nawet ekstremalne zachowania...

ocenił(a) film na 6
rasheed777

Czemu dla ciebie to takie straszne że spalił zwłoki swojego brata ?
Musiał go zakopać ? Urządził mu po prostu pogrzeb i tyle , nie wiem może nie miał łopaty aby go zakopać , a nie chciał zostawić zwłok aby gniły i były pożerane przez robactwo itp (urządził mu taki pogrzeb jaki mógł lub taki jaki mógł zrobić) . To takie straszne że usiadł przy jego zwłokach ? A ty nie podchodzisz do trumny ze zmarłym aby ostatni raz na niego spojrzeć i się pożegnać .

ocenił(a) film na 7
nkafe

1. Wyparcie i ucieczka od problemów to naturalna reakcja ludzkiej psychiki na coś z czym sobie nie mogą poradzić. Przykładem może być, gdy komuś umrze rodzić albo bliska osoba, a ten ktoś zachowuje się tak jakby nic się nie stało i nie porusza tego tematu w najmniejszym stopniu. Wyparcie.
2. A Ty gdy masz ograniczony zapas benzyny, to gdy musisz się zatrzymać, wyłączasz silnik czy zostawiasz na chodzie aby benzyna się spalała bezsensu?
3. Sposób odreagowania napięcia. Ludzie po coś chodzą na strzelnicę, tak? Zapasy amunicji mieli co wiedziałbyś gdybyś oglądał dalej, więc jak i w poprzednich punktach, napisałeś głupotę.
4. Alternatywą było zastrzelenie właściciela auta i jego małej córeczki. Widzisz w momencie gdy świat umiera, to może i większość ludzi staje się bydlakami bez serca, ale jednak niektórzy nie mają siły i/lub po prostu nie chcą pociągnąć za spust. Oczywiście takie osoby są skazane na wymarcie, but that's not the point.
Osobiście daję 7/10. Film mnie nie porwał, ale też nie zanudził i całkiem dobrze pokazał ludzką naturę.

ocenił(a) film na 7
Shagarot

potpisuje sie pod twa wypowiedzią

ocenił(a) film na 7
nkafe

Jak nie cierpisz kretynizmów to ich nie wypisuj

nkafe

Nie lubisz kretynizmów... Przypadkiem nie patrz w lustro!

ocenił(a) film na 6
nkafe

Rada-musisz oglądać tylko filmy ambitne:):):)

mikikul

No bez beki ja lubie oglądac horrory by sie oderwac od rzeczywistości i realizmu, a kolo żąda realistycznego horroru ehhh
Weź sie lepiej przerzuć na thrillery(które oczywiście lubie w tym samym stopniu co horrory), lecz są bardziej realistyczne i przedstawiaja prawdziwe ludzkie zachowania, a jak jeszcze będzie za mało to wejdź w zakładkę THRILLER PSYCHOLOGICZNY(one na prawde dają dużo do myślenia i od ciebie tego wymagaja).

ocenił(a) film na 7
nkafe

pierdoły wypisujesz

ocenił(a) film na 6
nkafe

Zgadzam sie w 100%, że film jest mało realistyczny, szczególnie mając na uwadze ludzkie zachowania. Postacie są dość mdłe aczkolwiek fakt, że jadą nad morze się zabawić wydaje mi się najbardziej logicznym ludzkim zachowaniem w takiej sytuacji. Co mieli się położyć i czekać na śmierć??? Film idealny dla kogoś kto wrócił z pracy po całym dniu zapierdzielu. Nie trzeba się zagłębiać, żeby "nadążyć za akcją" ;) jeżeli ktoś jest fanem kina ambitnego no to się nie dziwie, że przeżył rozczarowanie ;p

psychO_ol

psychO

Avatar to naprawde kino ambitne i to z gornej polki;);) , drogie dziecko moze juz czas powrocic do szkolnej lawy a nie pisac o czyms o czym tak naprawde nie mamy kompletnego pojecia;)

ocenił(a) film na 6
grzes1962

Rozumiem, że z Ciebie jest wielki znawca kina i dla Ciebie dobrymi filmami są tylko te dla "ambitnego widza". Avatar urzekł mnie chociażby samym pomysłem na stworzony w nim świat i jest to moja subiektywna ocena Tobie ten film nie musi się podobać tak samo jak ten który omawiany jest tutaj. Twój argument powalił mnie z nóg. Zamiast odnieść się do mojego komentarza zasłaniasz się tym jak oceniłam inny film. Nawiasem mówiąc taka argumentacja jest na poziomie szkolnej ławy więc to chyba Ty powinieneś tam wrócić. Poza tym każdy ma swój gust i ma prawo wyrazić swoją opinię.
Czepiasz się awatara że nie jest to film ambitny z górnej półki rozumiem, że Twoim zdaniem ten film taki jest.....widać Twoje półki są dość nisko.
pozdrawiam

użytkownik usunięty
nkafe

zgodzę się co do tego luzu wakacyjnego w samochodzie, na początku filmu. koniec świata a ci sobie jadą i piją piwko. film bardzo średni, urocza mordka blondi tylko go ratuje.

film jest beznadziejny

ocenił(a) film na 6
nicca23

dla mnie film bardzo dobry , nie spodziewalem sie ze taki bedzie , lecz mnie zaskoczyl.Przypadkowo na YT go znalazlem i obejrzalem :) Nie żaluję.