Rewelacja! Jest jak mieszanka najlepszych filmów genialnego Mela Brooksa oraz Asterixa i Obelixa: Misji Kleopatry. Bardzo dobry humor, świetne piosenki, rewelacyjne stroje i piękne scenografie (oraz kobiety). Dawno się tak nie uśmiałem przy filmie, szczerze polecam. Jedna z lepszych komedii lat 60. Będę do niej wracał.