Nie są to może Chłopcy z Ferajny, ale bardzo dobry, solidny film z klimatem. Przede wszystkim bardzo dobrze zagrany, wielkie brawa dla Stevensona, D'Onofrio też bardzo dobrze, Walken klasa jak zawsze, tylko Kilmer mi taki bezbarwny trochę był. Poza tym reżyser ściągnął świetnych aktorów drugoplanowych, którzy pojawiali się w klasykach kina gangsterskiego:
Paul Sorvino (Chłopcy z Ferajny)
Mikie Starr (Chłopcy z Ferajny)
Steve Schirripa (Kasyno, Rodzina Soprano)
Vinny Vella (Kasyno, Rodzina Soprano)
Ps. A poza tym strasznie mi się ta irlandzka muzyka podobała :)
Mocne 8/10