dobry film o dziwo, spodziewałem się kolejnego przekombinowanego amerykańskiego badziewia z żeńską wersją Bourne'a w roli głównej; nic z tego, mało tu akcji, głównie postawiono na intrygę, bohaterka to człowiek z krwi i kości, nie żadna super-bohaterka - za to wielki plus; całość niestety psuje zakończenie, zbyt łatwe - i za to minus
Moja ocena: 7/10