.... moim zdaniem Jackie Chan wprowadza do tego film uśmiech.... Jest świetny...
........No ale to twoja opinia

no ja też nie znoszę Jackiego, tak po prostu, ale film bym z chęcią obejrzał.

A ja mam zupełnie odwrotnie, gdy widzę, że Jackie gra w jakimś filmie, to chętnie oglądam.

oglądałem film i muszę powiedzieć, że jest świetny. sztuki walki itp. elementy kultury azjatyckiej. czuć także delikatny, leciutki powiew baśni (przynajmniej dla mnie). film wart obejrzenia, mimo, że gra Chan - może dlatego, że gra tam rolę "pijanego mistrza". nawet spoko fabuła i ciekawa postać Małpiego króla.

Kilka scen ściągniętych z innych filmów!
Ale sound track niezły!

odnośnie ścieżki dźwiękowej, to jakoś nawet nie zwróciłem na nią uwagi. jeśli zaś chodzi o sceny ściągnięte z innych filmów, to nie mam w tej kwestii zdania, bo jakoś nie oglądam filmów akcji tego typu, więc nie mogę powiedzieć, czy gdzieś były podobne sceny, czy też nie wiem do jakiego innego filmu/ów mógłym go porównać

zgadzam się, tez nie mogę na niego patrzeć, może dlatego, że często gra w totalnie głupich komediach.

Ja mam to samo nie znoszę Chana, drażni Mnie pajac...

heh, no widzę, że Chan drażni nawet spory procent wypowiadających się tu filmłebowców. myślałem, że należę do grona nielicznych

Oczywiście nikomu nie bronię, nie wypominam, ale tak z ciekawości - czy wasza niechęć do niego opiera się na czymś konkretnym, czy może ot tak go nie lubicie (co IMO było by trochę dziwne...). A może lekka nutka zazdrości? ;]

Ja np. Chana bardzo lubię, za to że łączy w sobie absolutnego mistrza sztuki walki, z fajnym poczuciem humoru. Wydaje się być takim pogodnym i sympatycznym człowiekeim a nie "fielkim gwiazdorem". Oczywiście wnioskuję to na podstawie mediów, bo osobiście nie miałem okazji zapoznać :D
A no i szacun za to że wszelkie sceny kaskaderskie, mimo wieku (około 50 lat!) zawsze wykonuje sam (kilka razy nawet otarł się o śmierć).

Pozdro.

no w moim przypadku niechęć ta wynika z... hmm... tak po prostu. widzisz kogoś i od razu nie darzysz go/jej sympatią. jeśli zaś chodzi o jego umiejętności walki i kaskaderskie, to gdzieś słyszałem, że jest w tym naprawdę dobry, no i też nie gwiazdorzy, bo jakoś nie ma o nim głośno w mediach (tak mi się przynajmniej wydaje), co jest dobrą cechą charakteru. jednak jaki by nie był i czego by nie robił, to raczej nie przekonam się do niego. jednak jeśli chodzi o ten post pod filmem Zakazane królestwo, to, jak już wcześniej pisałem, film nawet dobry, mimo, że gra Chan, którego osoba jakoś mi nie przeszkadzała podczas seansu