Jeden z gorszych filmów Allena, jak dla mnie za mało zjadliwy i ironiczny - a przede wszystkim dość
nudny, choć muszę przyznać, że wątek kryminalno-dramatyczny wyszedł bardzo dobrze.
A oceny wystawić trzeba co najmniej dwie:
Za wątek z lekarzem(kryminalno-dramatyczny) 8/10
Za wątek komediowo-obyczajowy 5,5/10
A ogólnie 6/10
Myślę, że najmocniejszą stroną filmu były właśnie relacje między tymi dwoma wątkami, odniosłem wrażenie, że się one uzupełniają. Nie traktowałbym ich osobno.
No co ty... Jak dla mnie film był bardzo dobry. Jak wyżej wspomniane, mistrzowskie połączenie obu wątków. Może nie był szczególnie zabawny, ale, na bogów, były w nim cholernie mądre rozważania bohaterów pierwszo-, drugo- i nawet trzecioplanowych :)