PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=203098}
5,1 4,4 tys. ocen
5,1 10 1 4368
Zemsta po śmierci
powrót do forum filmu Zemsta po śmierci

Przyznam szczerze, że po opisie spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Zamiast jednak sensacyjnego filmu z duchami i demonami (nie mówiłem, że oczekiwałem czegoś logicznego) obejrzałem przyjemnie krwawą pozycję z wampirami.

Film zaczyna się świetnie. Akcja toczy się powoli i przeniknięta jest niepewnościami. Nie wiemy kim są członkowie sekty pijący krew, nie wiemy co się stało z Sadie, nie jest jasne w którą stronę potoczy się fabuła. Wszystko to okraszone dobrym aktorstwem, zdjęciami i przyjemną dla ucha muzyką. Po pozycji, która w programie otrzymała jedną gwiazdkę nie spodziewałem się takiej rewelacji.

Czemu film psuje się później? Film psuje finałowe starcie z mało wiarygodnym zwrotem akcji oraz nieco żenujący dialog między śledczym, a nową postacią. Poza tym film dalej trzyma całkiem niezły poziom, a strona techniczna nie obniża swego poziomu.

Wspomnę też o kobietach w filmie, bo te dodatkowo uprzyjemniają seans. Oczywiście przez większą część filmu będziemy obserwować Lucy Liu, która też to czy owo zdejmie. Lucy całkiem dobrze wypadła w przydzielonej jej roli (scena z pierwszym posiłkiem, czy w samochodzie), więc dla niej ten film można obejrzeć. Krótka rola została też przydzielona znanej mi z "Threshold" oraz "Watchmen" Carli Gugino, ale za to jaka to rola! O ile tam Carla grała dojrzałą kobietę o nieco subtelnym uroku, o tyle tu przypadła jej rola wampa i to połączenie także zagrało. Trzecia nęcąca kobieta to wspaniała scena z udziałem ponętnej Cameron Richardson - zmysłowo, elegancko, negliż całkowity. Początkowy epizod aktorki rozbierającej się przed Lucy Liu to kolejna scenka zachęcająca do ponownego seansu "Zemsty po śmierci".

Podsumowując film furory nie zrobił i ma trochę wad. Jednakowoż nie jest to taka chała jak ją malują i ma kilka wabików, które na mnie na przykład dobrze działają. Ewidentnie nie jest to taniocha przygotowywana po najmniejszej linii oporu, ale zakończenie może wielu rozczarować. Ja tam jednak polecam.
2/5