Na film wydano z tego co wiem około 8mln zł a na każdym kroku mamy braki w tym filmie. Scenografia kuleje, w tle kiedy mamy scenę z lat 80/90 widać współczesne samochody, Czeczot gra jakby mu się nie chciało. Na siłę wciśnięto w jednej ze scen prawdziwego Zenka jako statystę na ulicy. Podejrzewam, że połowa budżetu poszła na zaproszenie Limahla i prawa autorskie.
Reasumując część filmu gdzie pokazują młodzieńcze lata Zenka i podlaską wieś nawet jest ok ale później jest już o wiele gorzej.
Nie jestem fanem disco polo ale to naprawdę można było lepiej zrobić.