Nie dawno postanowiłem po raz kolejny obejrzeć ten film i niestety już nie płakałem przy egzekucji Johna Coffey'a...Może z racji tego, że po raz pierwszy ten film oglądałem szmat czasu temu albo dlatego że oglądałem go już x razy i nie robi na mnie już tak wielkiego wrażenia ;)...Mimo to podtrzymuje moją ocene 9/10 bo był i ciągle jest to WIELKI film ;)...