PIETKA napisala: "Złośliwy więzienny strażnik nie moczy gąbki i biedny John zamiast szybko umrzeć dzięki przewodnikowi prądu, jakim jest woda, kona na krześle paląc się żywcem." Jest to ogromny błąd! Po pierwsze ten złośliwy strażnik to Persie, fatycznie nie moczy on gąbki, ale następuje to podczas egzekucji innego wieźnia: francuza, przyjaciela myszki - Pana Jingells'a. Tak więc nie wydaje mi sie żeby osoba która myli fakty zaistniałe w filmie mogła obiektywnie go ocenić. To niewybaczalny błąd. Film jest świetny, przejmujący, porusza i pobudza do przemyśleń. A jeśli chodzi o PIETKE to do niektorych filmów trzeba najzwyczajniej w świecie dorosnąć