Film genialny, musze przeczytać w końcu książkę, powiedzcie co jest lepsze-książka czy film??
Film 10/10-gdyż potrafi zagrać na emocjach(niejeden na tym forum ryczał oglądając go za pierwszym razem).
Książka 9/10-czyta się świetnie,ale to nie to samo co film......
Hmmm, dla mnie książka lepsza i skończyłem ją czytać 5 minut przed obejrzeniem pierwszy raz filmu (czyli kilka godzin temu ;p)
Dopiero dzisiaj w końcu miałam okazję obejrzeć ten film, mimo parokrotnego przeczytania książki już wcześniej.
Z czego jestem zadowolona - film jest wierną ekranizacją książki. Może miałam trochę inną wizję Percy'ego, ale to tylko moje widzimisię.
Wracając do tematu - co jest lepsze? Myślę, że obydwie rzeczy są na równi, tak samo znakomite. To już zależy od ciebie, co ci się bardziej spodoba - jeśli jesteś maniakiem książkowym, oczywiste będzie, że książka, jeżeli filmowym - film.
Osobiście ryczałam [nie płakałam, po prostu ryczałam] zarówno na tym, jak i na tym. Chociaż może trochę bardziej przy czytaniu książki, kiedy przeżywałam to wszystko po raz pierwszy. [przy oglądaniu filmu już wiedziałam, co się zdarzy, więc nie było elementu zaskoczenia itp.]
King potrafi w cudowny w sposób wszystko opisać, przelać na papier te emocje, żal, rozpacz...
mimo iż film świetny, to jednak książka znacznie lepsza. bardziej wielowymiarowa i w ogóle...
książka oczywiście!
choć jak w niewielu przypadkach się zdarza, film jej dorównuje, jest rewelacyjnie zrobiony.
ja też podpisuję się pod pomysłem czytania. Jeżeli taka jest twórczość Kinga to czuje, że zachwycę się jego książkami. Film wgniata w siedzenie, po prostu brak słów. Wczoraj oglądałam go drugi raz - po kilku latach. Wywarł na mnie 100 razy mocniejsze wrażenie. Doskonała obsada, jak zwykle rewelacyjny Hanks. Polecam jak stąd do księżyca. ;)
I to i to jest arcydziełem :) Jak nigdy film jest bardzo wierny książce :) W filmie pominięto naprawdę niewiele szczegółów :)
Ale książkę też warto przeczytać :))
zawsze książka była jest i będzie lepsza od filmu,mocniej gra na emocjach,ukazuje myśl głównego bohatera/bohaterów(zależne od narracji)lepszy klimat(choć to nie w każdej książce) i nie ma problemów z grą aktorską ;) Film niemal dorównuje książce, wierna ekranizacja, ale nie ma to jak książka, polecam inne dzieła king'a(misery,skazani na shawshank,strefa śmierci,ręka mistrza,byłoby na pewno więcej ale dopiero zacząłem czytać kinga), wiele z jego twórczości zostało zekranizowane.