Dzieło?

Dobra sorry, szmire największa w historii, cała rzesza krytyków światowych się myliła oceniajac film, tylko na filmwebie są prawdziwi krytycy !

http://www.metacritic.com/movie/the-green-mile

Pozdrawiam. Nie dość, że skrajny brak argumentów przez wyciąganie WIDZÓW, którzy tylko piszą, to w błędzie. Ale żenada.

Prawdziwi krytycy nie ocenili go jako arcydzieło. Ba, nawet o dobry się ledwo otarł.

niedojrzałe emocjonalnie dzieci, to się podniecają tym filmidłem. W historii kina powstała cała masa wybitniejszych produkcji, pod każdym względem niż pierdółka Darabonta.

Zamiast narzekać podaj chociaż 5 'Ambitniejszych' filmow z tegoż gatunku

Nie wiem co uznajesz za "ten gatunek", ale np:

Fanny and Alexander
Człowiek Słoń
Los Olvidados
Nostalgia
Memento
Czas Cyganów

to bardzo dobre dramaty.

Dwa z tych filmów oglądałem mianowicie, człowiek słoń i nostalgia owszem są to kapitalne filmy zasługujące na 10/10 , ale czemu niby zieloną stawiasz na dużo niższej półce .. W tym doborowym towarzystwie postawił bym też zieloną...

W Mili są przede wszystkim bardzo płytko zarysowane postaci, albo krystalicznie dobre, albo złe do szpiku kości, sama historia jest "przełzawiona", naiwna i patetyczna. Realizacja techniczna w przyzwoity, hollywoodzki sposób, ale szału nie ma.

Zajrzałem do Twoich ocen i równie dobrze, mozna powiedziec , ze patetyczne i naiwne są historie w tanczacych z wilkami i leonie..

jednak są to filmy znacznie lepiej zrobione, z kapitalną grą aktorską i bez czarno-białego podziału na dobrych i złych

Czemu używasz słówek, których znaczenia nie rozumiesz?

a co wy chcieliscie od bajki

Heheheh.

Krótki film o zabijaniu Krzysia K > Zielone bajki, poziom tysiąckrotnie wyższy.

Mogę ci podać kilkadziesiąt jak chcesz.

Podaj kilkadziesiąt tytułów znawco, kinomaniaku

Lot nad kukułczym gniazdem, American Beauty, Siódma pieczęć, Stalker, Tokijska opowieść, Ran, Szatańkie tango, Koń turyński, Harmonie Werckmeistera, Pewnego razu w Anatolii, Funny Games, Aż poleje się krew, Wściekły byk, Rudobrody, Żegnaj moja konkubino, Słowo, Zarządca Sansho, Syberiada, Uciekający pociąg, Mechaniczna pomarańcza, Zabójstwo Jesse'ego Jamesa, Piętno śmierci, Pejzaż we mgle, Synekdocha Nowy Jork, Harakiri, Droga, Prosta historia, Magnolia, Przebudzenia, Amadeusz, Jabłka Adama, Cinema Paradiso, Rashomon, Tam gdzie rosną poziomki, Zagadka Kaspara Hausera, Dersu Uzała, Palacz zwłok, Powrót, W stronę morza, Motyl i skafander, Sunset limited, Życie na podsłuchu, Amores perros, 21 gramów, Babel, Zagadka zbrodni, Viridiana, W imię ojca, Spaleni słońcem.

Trzymaj, 50. Może być drugie tyle bez problemu.

Było, nie było dzięki za wykaz dobrych tytułów, na pewno cos stąd jeszcze sobie wybiiore :)

Hohoho, podałeś te najbardziej mainstreamowe, Panie Zbawicielu Deaslu. Miałbyś do polecenia jakiś niemainstreamowy dramacik z okresu noir? Byłbym wdzięczny.

Hipsterstwo dopada?

Szybka zmiana tematu, nice !

Nazywanie wytworów reżyserów jak Tarkowski, Ozu, Tarr, Haneke, Dreyer, Mizoguchi, Konczałowski, Angelopoulos, Kobayashi, Herzog, Zwiagincew i Bunuel mainstreamowymi obraża inteligencje.

Najwidoczniej źle mnie zrozumiałeś. W zupełności się z Tobą zgodzę, wymienione przez Ciebie pozycję nie należą do kina mainstreamowego. Jednakże poprosił Cię o podanie tytułów z nutu noir a Ty sprytnie uniknąłeś odpowiedzi na zadane przez niego pytanie. Zresztą co mi do tego, nie mieszam się.

Kina nuar to ja znam tyle co nic, pewnie teraz straciłem u wielu autorytet wybitnego znawcy filmowego, ale Gooner jest lepszy, niczego ciekawego się ode mnie nie dowie. Zawsze może użyć tego http://www.theyshootpictures.com/noir.htm

"Znawca" nie koniecznie musi specjalizować się w każdym odłamie Swoich predyspozycji. Filmów jest tyle, że nie sposób za wszystkimi nadążyć, i wątpię by znalazł się śmiałek który ogarnął by taki grom litej taśmy filmowej.

może i nie należą do kina mainstreamowego, niemniej jeżeli mówimy o "dobrym kinie", to w moim odczuciu mainstreamowe są - mainstream wśród filmów ambitnych; a ja chciałbym zobaczyć coś bardzo niszowego.

piesni z 2 pietra- kino ambitne, bardziej niszowy film niz wymienione przez kolege wyzej
i na ale kino go jakis czas temu czesto puszczali. moze jeszcze beda

Zacznij oglądać coś dobrego imbecylu.

To jakaś prowokacja? Klasyki horroru są znacznie bardziej wartościowymi filmami.

martwica mozgu jest lepsza niz zielona mila

Krytykują też ci, którzy czytali książkę i w porównaniu do S. KIng'a marnie wyszło. A jak lubisz taką tematykę to zdecydowanie lepszy jest Capote.

Nie będę tutaj gwiazdkować tylko napiszę wprost - najwyżej zostanie wykasowane - skoro masz większość ludzi za tępe sępy to jak wśród nich odnajduje się taka złośliwa szmata jak ty (z premedytacją daruję sobie dużą literę)?
Tyle żółci ile wywaliłaś w kilku tematach o filmie animowanym nie nabazgrali nawet najwięksi antysemici na forach filmów o tematyce żydowskiej! Ile tu jadu bezzasadnej próżności złośliwości obrażania innych. Niedobrze się robi.
Jeśli chodzi o ten temat aż strach pomyśleć jak bardzo twoja głupota musiała uwieść twojego męża. Tyle że pewno nieudawana. Z drugiej strony strach się bać - czy on lubi takie kretynki jak ty? Czy może sam jest wystarczająco głupi że taką kretynkę jak ty wziął sobie za żonę.
W związku z powyższym przerażający jest fakt że takie imbecyle jak ty mogą posiadać dzieci. Jeśli je masz współczuje im bardzo wstydu jaki musisz im co dzień przynosić. Szczytem miłosierdzia jest życzenie aby były tak samo głupie jak ty albo i głupsze - o ile to możliwe - w co raczej wątpię. Tylko wtedy radosna bezmyślność twojego potomstwa uchroni je przed brutalną świadomością z jak podłej najciemniejszej kloacznej dziury wypełzły.
Pomimo upolowania warzywa (patrz: mąż który lubi idiotki i/lub sam jest idiotą) i wspominanej wielokrotnie świątecznej atmosfery z nudów nadal na wszystkich tu plułaś i bluzgałaś wbrew twoim zamiarom ukazując własne wady małość i kompleksy.
Jakże puste i nudne musi być twoje życie skoro nawet w nocy z 23 na 24 potrafisz wypisywać takie ociekające niegodziwością bzdury. Kiedy inne matki i żony gotowały, pakowały prezenty, wracały z nocnych zakupów zmieniały pieluszki czy robiły bożonarodzeniowego głębokiego loda ty sączyłaś jad na forum internetowym filmu animowanego. Szczyt upodlenia i żałości.
Przez takich jak ty Filmweb schodzi na psy zatem...

"Się ogarnij - zero pomyślenia i mózgu - śmieciu - poszał won"

Dziękuję za uwagę i zarazem przepraszam wszystkich posiadaczy kultury osobistej którzy przypadkiem natknęli się na ten post za zbytnią dosadność. Naiwnością jest sądzić ze takie trollowate ściery ja eowine cokolwiek zrozumieją ale od czasu do czasu można rzucić w wiatrak kamyczkiem.

Nie ważne z jakiego konta piszesz. Wstyd ten sam.XD


Nie ważne z jakiego nicka piszesz. Wstyd ten sam. XD

Ale nie dziwota, żes taka wulgarna.

Jestes ostro valonna.

PikantnaXDDDD

Opowiedz jak jesteś valona? XDDDD

Uczciwie uprzedzam i radzę rozważyć z kim prowadzisz lub masz zamiar prowadzić rozmowę. Oto zaledwie niektóre cytaty - tylko z jednego tematu - skierowane do kilku użytkowników autorstwa eowine:

A tak miedzy nami ciekawe czy jestes tak paskudna jak Gollum skoro mowisz tak ciągle w liczbie mnogiej. Ze wszyscy i wszystkimi sie zasłaniasz...XD
Ale ok, mialam byc litosciwa dla takiego smiecia XD

OMG. Zal mi cię:)
By taz tak brąć w głupote. Ale cos jak tylko to ci zostaje na te swieta. Ulituje sie nad taką jadowitą i pustą zmiją.

Bywaj idiotko:)

Przykre zes tak tepa no ale coż... tacy ludzie tez istnieją.

A co otrzezen to stan przy autostradzie bedzie cie lepiej widac XD

Słuchaj ty szmato obesrana i komunistyczne ścierwo

Dobrze wiedziec z jakich lektur korzystasz w psychiatryku. Mam nadzieje ze piana z pyska ci nie poszła XD

Wiekszosc ludzi to tępe sępy i jesli nie gadasz tym jezykiem co oni to, nie dotrze nic. Daltego nie warto rzucac perel pod swi*inie.

Naprawdę przerażający jest ten poziom waszego matolstwa

Jakżes za tępy po to po co cię tutaj?
Nie ogarniasz to poszał won.

Cóż taka masz teorię na brak swojego mózgu....Xd

Twojej mowy od szczania rozróżnic nie można. Wszystko śmierdziXD



Bardzo dziękuję za uwagę.

Rozczarowałąs mnie swoją wtórnością.

Liczyłam na ciekawszą rozmowę a ty jestes taka typowa co jest valonna.

Troche sie pośmiałam ale teraz znudziałaś mnie.

PS. Pewnie cos tam pokopiujesz, ale mój rozdział z tobą definitywnie sie zakonczył.

Nadal problem z rodzimym językiem :D Tyle dni przerwy? Ulala. Oddychaj głęboko, wkrótce wrócisz do izolatki XD

Nie dziwię się, że tak ci przeszkadzają cytaty z ciebie. Mnie tez niedobrze się robi, gdy widzę jak piszesz do innych ludzi...

Jedna drugiej przygania, a obie się nie różnicie od siebie pod względem dorosłości, jeżeli już mam być szczery. "XD".

Poziom Waszych wypowiedzi jest dołujący, nawet na takie archeologiczne odkrycie.

Post napisany w 2012 - chamski pojazd 2 tygodnie temu.

Zachowujecie się obie jak dzieciaki które trafiły świeżo do gimnazjum i muszą wykazać się czymś ambitniejszym niż staropolskim "o kur***". Dziecinne zachowanie od jednej, rynsztok słowny od drugiej. Nie trzeba wcale zniżać się do czyjegoś poziomu, by go sponiewierać po podłodze :)

Kończąc ten debilny wątek dot. kłótni o prym na Filmwebie: film jest całkiem w porządku. Nie jestem wielkim znawcą, nie uważam się też za takiego i prawdopodobnie nigdy nie będę, jednak o dziwo podobał się on mi. I w zasadzie chyba to jest ważne a nie "jak wspaniałe jest dzieło, które me przesiąknięte cudownością oczy ujrzały!".

Film ma się podobać, powinien coś po sobie zostawić, oraz powinien na siebie zarobić. Zielona mila spełnia wszystkie 3 wymagania jakie powinny być spełnione.

Rozwalił mnie twój post.
"Na ten film narzekają tylko niedojrzałe emocjonalnie dzieci, chcące zabłysnac na chwilkę w internecie". Co za psychologia. Ja uważam wręcz przeciwnie.
"Pseudo znawcy i wielcy kinomani śmiący oceniać takie dzieło jakim jest ten film" A ty to niby kto? Ktoś kto uważa się za lepszych od innych, co nie ocenili Zielonej Mili równie wysoko jak inni. Widziałem różnych matołów, ale takiego jak ty, to jeszcze nie. Żeby się uważać za lepszego, bo się wyżej oceniło film, który jest wysoko w rankingu. W tej chwili naprawdę nie wiem czy się śmiać, czy płakać.

Kocham takie posty gdzie ludzie argumentując, że "Zielona Mila" jest beznadziejna zaczynają od słów "Bo krytycy" ,
jakby miało to jakiekolwiek znaczenie.
Mnie osobiście film się podobał, a nawet bardzo (może nie tak jak książka, ale było okey)
A jeśli komuś się nie podobało, to w porządku.

Naprawdę, widzę że bezosobowy internet dodaje 'odwagi' do poniżania i wyśmiewania innych, którzy mają inne zdanie.

A MOŻE TROCHE DYSTANSU DO SAMEGO SIEBIE ? A NIE SPINAĆ CAŁE ZYCIE WORY ? MOŻE POTRAKTOWAĆ CZYJAS WYPOWIEDZ Z PRZYMRUŻENIEM OKA ? ALE NIE, PO CO, LEPIEJ SIĘ POSPINAĆ I ZGOTOWAĆ PRZED MONITORKIEM