Nie płakałem przy Titanicu, nie płakałem jak umierał Mufasa w Król Lew, nie płakałem podczas żadnego filmu, nie płakałem po katastrofie smoleńskiej....płakałem jak zabijali Johna. Film cudo
miałam dokładnie to samo, w pewnym momencie łzy popłynęły same, byłam wręcz na siebie zła, ale kiedy dostajemy film z tak niesamowitą grą aktorską, podświadomie zaczynamy wierzyć, ze ta historia wydarzyła się na prawdę. niesamowity film, książkę też polecam