Po 1 jak już ktos zauważył szanowny kolega popełnił rażący błąd w treści poza tym ten film oglądały już masy ludzi i jeszcze od nikogo nie usłyszałam ze film jest nudny...mnie bynajmniej ani przez chwilę nie przeszło przez myśl "kiedy ten film się wreszcie skończy"a to z prostego powodu...nie było tam ani jednej chwili która by mnie znużyła..film klimatyczny,z przesłaniem dobrze nakręcony,który nikogo nie pozostawia obojętnym..
No właśnie...widziałam ten film 3 razy i wiadomo, że to nie John tylko ten pan od myszki (nie pamiętam jak sie nazywał) spłonął żywcem na krześle. A film wyrąbisty :]