Ostatnio przeczytałem książkę Stephena Kinga na podstawie której nakręcono Zieloną Milę i zachęciła mnie ona do ponownego obejrzenia tego filmu. I muszę przyznać że i jedno i drugie jest po prostu wspaniałe. Film dosyć wiernie odwzorowuje fabułę książki.
Trzyma w napięciu od początku do końca, a z drugiej strony rzeczywiście jest wzruszający. Szkoda tego Johna Coffeya (jak kawa tylko inaczej się pisze:) Aktorzy też wypadli świetnie. Dla mnie bomba:)

no wielka szkoda :( niestety tak było w tych czasach

Dobre. :P

Między fanami tego filmiku a fankami "Zmierzchu" nie dostrzegam żadnej różnicy.

To chyba nie było ci dane zobaczyć zmierzchu hehe

Ano widziałem. Pierwszy odcinek średni, drugi słaby. Natomiast widzę, że dziewczęta tu lubią się popisywać swą emo-wrażliwością.

wiem ze nie przywiazujesz uwagi do not jednak tutaj ich uzyc wypada bo
zmierzch 3 a mila jednak jest ta 6
PS najbardziej gownianym elementem zmierzchu jest aktorstwo tej laski, idealnie sparodiowano ja w vampires suck

Nie chodzi tu nawet o jakość jednego i drugiego filmu tylko o podobną mentalność odbiorców-dziewcząt. Płytka egzaltacja nad nie wiadomo czym starcza do zachwytów.

ja sobie klotnie z malymi dziewczynkami juz odpuszczam, nie chce mi sie juz nikomu tlumaczyc dlaczego np mila to szit bo tak to nie odnosi i nigdy nie odniesie skutku

jestem dziewczyna i nie jara mnie zmierzch

Wierzę ci.

mi sie tez podoba i zawsze placze na koncu. <chlip chlip>
ale dlaczego tylko 7?!

Wcześniej miała 9/10.

mi też, loffciam takie filmy, i ten boski <3 Tom Hanks wspaniały aktor
ale ktos mi się wlamal na konto i zmienił ocene na 4, jak go tylko dopadnę...

ta jasne :D

a nie? nie dość że zmienił ocenę moim ulubionym filmom z bosskim Hanksem, to jeszcze powystawiał 10 jakims ojcom,łowcom i Bóg wie czemu jeszcze

najwidoczniej typ miał dobry gust

to pewnie jakies alter eliasa

iiiii......?

sama nie wiem moze dlatego ze juz tylke go oglądałam i dopiero teraz oceniam to mi sie troche znudziło

Wartość filmu nie dewaluuje się z każdym kolejnym oglądnięciem.

to zależy od filmu, sam bym kilka lat temu ocenil niektóre na 10, ale teraz to sa straszne dna i g*wna

To już pewnie kwestia wieku. Sam z czasem obniżyłem trochę ocen, ale bardziej dlatego że zobaczyłem trochę lepszych filmów.

to właśnie taki sam problem

też dałeś 7 za ten film

Widziałem go raz i zawsze był na 7.