Zarówno książka Stephena Kinga, jak i film są najlepszymi dziełami, na jakie dotychczas się natknęłam. Nie będę się zbytnio rozpisywać, wystarczy, że powiem - GENIALNE! ;)
'geniusz'- o tak, słowo, które najlepiej opisuje ten film. tylko nie dzieło,a ARCYdzieło