to że King w swojej książe opisał więźniów jako dobrych miłych ludzi z charakteru oczywiście.W trakcie czytania śmierci Delacroiux wcale nie było mi go żal.Oczywiście nie znosze dupka Percego ale jesli chodzi o francuza nic do niego nie mam:) należało się delowi i dobrze że tak skończył, kiedy oglądam wiadomości w tv i mówią o gwałcicielach i mordercach to mnie krew zalewa że nie ma w Polsce kary śmierci. I mam takie zdanie o nich że trafią prosto do piekła a co do " milych" więźniów to jak zawsze mówila mi mama kiedy byłem mały oni tylko udają że są mili.