mówi się, że kino ambitne powinno zmuszać do refleksji, przemyśleń, zadania sobie niektórych pytań. zielona mila jest ponad to! widz nie musi zadawać konkretnych pytań (w tym przypadku o sens kary śmierci), a dostaje gotowe odpowiedzi, dzięki czemu nie musimy specjalnie nadwyrężać swoich szarych komórek. film, który mysli za ciebie, jest lepszy niz kino ambitne, które tylko zmusza do myślenia.
kolejną wielką zaletą tego filmu jest przejrzystość świata przedstawionego. chodzi mi o bohaterów. przedstawienie ich w barwach wyłącznie czarnych i białych, bez cienia szarości (po co kolejny film ma nam przypominać, jak szary jest świat?), sprawia, że film staje się jeszcze łatwiejszy w odbiorze (tak, że łatwiejszy już chyba być nie może- a to wielka sztuka). widać tu inspiracje filmami animowanymi (tzw. bajeczkami dla dzieci). w końcu nie od dziś wiadomo- geniusz tkwi w prostocie, a twórcy tego filmu idealnie ją ukazali. przy okazji na jaw wyszła tez prostota umysłowa milionów ludzi na całym świecie, w tym także akademii.
oczywiście należy tez wspomniec o niezastąpionym hanksie, który nawet jeśli nie wystąpiłby w filmie, miąłby z nim wiele wspólnego- a mianowicie równie zasłuzone miejsce w rankingu fw. gratulacje dla polskiej telewizji- wiedzą, co dobre, dlatego puszczaja milę 20 razy w ciągu roku.
ogólnie film: 10/10 i serduszko- geniusz i arcydzieło nie zaśługuje na żadną inna ocenę. powiem więcej: powinnismy dawać więcej 10, żeby zwiększyć jej przewagę nad lotem nad kokułczym gniazdem i żeby wskoczyła wreszcie na zasłużone podium! AMEN
a podoba ci się ten temat?
w ogóle uważasz, że grzegorz ch. nie rozumie zielonej mili. to może w takim razie wytłumaczysz mu, o co chodzi w tym skomplikowanym filmie? jakie ukryte przesłanie ma?
Zielona mila to film z "tekstem" co jakis czas pojawia sie taki film , a co do oscara czy wibitnego swiatowego dziela, jak to sobie przypozrzadkowal jakis cwok z filmwebu to jest calkiem inna sprawa, to nie jest film wybitny ani oscarowy, to jest film z "tekstem"
a czy film z tekstem nie może być również wybitny i oscarowy?
'a co do oscara czy wibitnego swiatowego dziela, jak to sobie przypozrzadkowal jakis cwok z filmwebu'
O MNIE TO?!
riko, chodzi o to, żebyś wyjaśnił grzegorzowi (bo nie rozumie), o co chodzi z tym tekstem. jakie przesłanie niesie ten film?
Właśnie.trzeba się zastanowić jakie.film ma.przesłanie Nie czytaj wprost czytaj między słowami .
ALE NIE WSZYSCY TO POTRAFIĄ- zrozum, nie każdy jest tak inteligentny jak rico. dlatego proszę go, aby wytłumaczył tym mniej pojętnym żuczkom, jakie ukryte przesłanie ma zielona mila
Przesłanie takie je : Niesłusznie oskarżony człek choćby nie wiadomo co robił np.(przywracał do życia ludzi) i tak odniesie straty, przez to że znalazł się w niewłaściwym.miejscu.o.niewłaściwym czasie. Lekko odjechałem i piszę niezbyt poważnie ! Proszę o wyrozumiałość.
Ale niech napisze ! Nie bronię jemu.Niech napisze po swojemu i jakie według niego jest przesłanie
no nieeeeeeee, nie o Tobie , ten ranking czyli ilosc punktow czy tych serduszek jesli ktos zaznaczy to automatyczniue jest przyporzadkowana nazwa , ze slaby dobry wybitny lub arcydzielo, filmowi z Flipem I flapem daje 10 oczek , i nie uwazam ze ten film jest arcydzielem , a FILMWEB decyduje za mnie ze tak jest , i tu jest nieporozumienie, a film z "tekstem" to zupelnie inna sprawa , zupelnie inna...
w miedzy czasie ogladnij film " Dom dusz" to tez jest film z "tekstem" (1993 House of the Spirits, The)
Fotograf elfów / Photographing Fairies 1997 , to zobacz ten film tez jest z "tekstem"
a to " c " to trafione :(
przeslanie to moze za duzo powiedziane , to tylko film z tekstem , a ze bardzo wielu ludziom sie podoba to byc moze sprawdza sie , to ze coraz wiecej ludzi sie "budzi", ten rok 2012 ma byc przelomowy , ale czy to prawda ? zovaczymy
* przy okazji na jaw wyszła tez prostota umysłowa milionów ludzi na całym świecie- chodzi o hejterów, którzy tego filmu zwyczajnie nie rozumieją, bo są na to zbyt głupi
w tym także akademii- w końcu mila nie dostała żadnego oscara
odnośnie Oscarów to do dziś nie potrafię tego zrozumieć jakim cudem ten film nie otrzymał statuetki za najlepsze efekty specjalne, przecież te komary wylatujące z gęby murzyna są mistrzowsko zrobione
"American Beauty to film dla nastolatków, cała historii jest niczym z jakiejś amerykańskiej telenoweli coś pokroju Gotowych na wszystko"
No American Beauty nie jest wciagającym filmem ;) Jest bardzo płytki i scenariusz na taki film napisałby każdy "erosoman".
Ten sam poziom przeciętności, komary wylatujące z gęby murzyna są tak samo tandetne, jak płatki róż w AB. Chyba dwa najbardziej przereklamowane filmy, jakie widziałem.