Tu nie chodzi o to, że "jakiś koleś wciąga choroby ustami". Ten film jest świetny, głęboki i piękny. Coś takiego jest tylko sposobem przekazu.

A Terminator jest realny, albo Avatar, Szósty Zmysł?? Czy film musi być realny, żeby był dobry???

wg niektorych osob musi byc realny, badz musi nawiazywac do ksiazki lub gry czy komiksu na podstawie ktorego został zrobiony

No cóż, tak się składa, że Zielona mila JEST na podstawie książki,
napisanej przez Stephena Kinga. :p
Btw, to jak jakiś film może być na podstawie gry, książki, itd, i do niej NIE nawiązywać? XD

moze zle sie wyrazilem chodzilo mi o to ze wg niekrtorych to film ma wiernie odwzorowywac ksiazke, gre itp itd

Nierealny mowisz? Kazdy film jest tylko filmem, czasami opowiadaja prawdziwa historie, czasami bajki wyssane z palca, a czasami dają do zrozumienia ze w zyciu liczy sie cos wiecej niz przetrwanie kolejnego dnia z pelnym brzuchem, no ale film to film, a to z jakim nastawieniem do niego podejdziemy zalezy od nas. A ja w tym filmie widzialem cos wiecej niz tylko nie realne wypuszczanie chorob ustami..