mogłabym napisać, że film jest dobry. bo jest. ale to trochę za mało jak na film tego formatu i tej fabuły. film jest wstrząsający i to chyba przede wszystkim. tom hanks jest dość nieprzekonujący i fakt faktem nadwaga go nie wspomaga ;-) wspaniała gra michaela clarke'a duncana. jak zwykle wyrazisty david morse, pomimo roli drugoplanowej. i bonnie hunt, schematyczna rola ciepłej połówki pomarańczy, nieco pomarszczona, ale nadal ujmująca. doug hutchison, znienawidzona przeze mnie osoba już po dwóch minutach, rewelacyjna gra sadystycznego gnojka. obrzydliwy sam rockwell, przez co bardzo realistyczny. potworne sceny egzekucji. promyk nadziei w postaci patricii clarkson. i oczywiście wspaniałe łzawe spojrzenie twardziela barry'ego peppera. punkt kolejny dla myszy cyrkówki. polecam.