Jeden z najlepszych filmów jaki widziałem. Rolę Hanksa i Duncana najlepszę. I jeden z najlepiej obsadzonych czarnych charakterów jakim był Doug Houtchison. Oceniam film na 10/10. Uwielbiam zwłaszcza ostatni dialog Johna jest taka prawdziwa.
Nie mam pojęcia skąd się wzieła taka wysoka ocena tego filmu, racja jest niezły, ale wzruszający to on nie jest...
do nazwania go arcydzielem. Nie czulem takiej wiezi z Johnem i sceny z nim zwiazane nie ruszyly mnie tak bardzo jak powinny. Uwazam, ze czegos w tej postaci zabraklo.
Ogolnie moge oczywiscie bardzo polecic i uwazam, ze film znalazlby sie w moim TOP10-15.
Jest to bardzo dobre kino ale niedokonca do mnie trafilo.
Nigdy nie widziałem bardziej poruszającej, a zarazem trzymającej w napięciu produkcji! Śmierć zawsze nadejdzie i ten film mi pokazał, że trzeba czerpać z życia jak najwięcej! Carpe diem!
Zastanawiałem się kiedyś, czy King wzorował się, pisząc swoją powieść na jakiejś autentycznej sprawie sądowej i przypadkiem dowiedziałem się o tym przypadku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/George_Junius_Stinney
Przyznacie, że okoliczności bardzo podobne do sprawy z powieści i filmu: SPOJLER czarny niesłusznie skazany...
Reżyser Frank Darabont, to człowiek który wie jak stworzyć z filmu arcydzieło, a przykładem tego jest
nie tylko film ''Skazani na Shawshank'' (który jest definitywnie uznany za rewelacyjny, nie wyłącznie
przeze mnie), ale i ''Zielona Mila'', czyli film (podobnie jak pierwszy przykład), mający dusze,
wspaniała...
Po prostu to arcydzieło filmów o więzieniach. Oglądałem ten film już 5 razy i obejrzę szósty. Ma coś w sobie magicznego.
Moja ocena: 10/10
ale w książce 'Dziki Bill' ma dziewiętnaście lat a Sam Rockwell na tyle nie wygląda. uważacie, że to dobry zabieg? czy jednak waszym zdaniem powinni wziąć młodszego aktora?
Przeraźliwie długi, mocno klasyczny, pełen klisz i stereotypów, nieznośnie sentymentalny, ale za to niezwykle absorbujący i budzący potężne emocje obraz. Warto!
Dla mnie ten film to faszystowski gniot ukazuje opresję uciśnionego afroamerykanina przez białych oprawców
Film bardzo dobrze się ogląda. Nawet kolejny raz. Jednak mimo to, nie jestem zwolennikiem zachwytu nad tą produkcją. Jest dobry, ale na pewno odległy od moich wszech-topów ;)
Oczywiście zostanę źle potraktowany przez fanów, ludzie wezmą mnie za pustego gimbusa wielbiącego Transformersy itd. ale według mnie ten film to jeden pusty szantaż emocjonalny, który traktuje widza jak skończonego idiotę. Mam wrażenie, że większość ludzi ocenia ten film wysoko na podstawie tego, że go wzruszył....