zombie to kpina ciągłe widać grupkę max 30 zombie atakujących miasto, atak na posterunek 5
żołnierzy wywala do nich przez 20 sekund całe magazynki pierwsza linia ciągle stoi murzyn
laska z dziura w policzku i rzeźnik sa w kazdej scenie... zombie obok nich padaja oni nie mimo
ze sa ostrzeliwani...
podobnie jak wchodzą do marketu ludzie którzy są w pełni sprawni nie potrafią im uciec mimo
ze jest ich garstka(ludzi) nie ma tam ani tłoku, zombi ich nie otoczyli i w dodatku maja
przewage bo widać przez wielkie szklane drzwi ze zblizaja sie itp wybucha panika(wsród max
20 osób wnioskuje z tego ile osob dopadli bo wczesniej nie ma pokazanego tlumu ludzi
uciekajacych jest puste centrum handlowe) i nie moga sie zebrać zeby uciekać... wiec
dlaczego w momencie jak zombiaki po 10 sekundach forsowania drzwi dopadają ludzi ba
nawet w niektórych scenach ich wyprzedzili mino ze z truden sie poruszaja? OCZYWIŚCIE
JEST TO FILM Z GATUNKU HORRORO PODOBNYCH NALEŻY PRZYMYKAC OKO NA
NIEKTORE SCENY ALE TO JUZ PRZESADA i BRAK PROFESJONALIZMU EWIDENTNIE FILM
KRECONY DLA ZOMBIE SŁABY STRASZNIE TE SCENY IRYTUJA