Można tak: oto co trzeba robić aby zaspokoić wymagające gusta i podniebienie współczesnych Szwajcarów i nie tylko ich.
Ale można też tak: oto przedstawiciele zanikającego zawodu. Bo młodzi nie są zainteresowani wykonywaniem tak trudnej pracy. Ostatni europejscy Nomadowie. I do tego zimowi. On i ona.
Ale można też inaczej: ile należy poświęcić aby wykonywać pracę, którą się lubi mimo, że wymaga ona wielu poświęceń i wyrzeczeń. Pracę dającą w naszym ustatkowanym, wymierzonym i obwarowanym wieloma przepisami i zakazami świecie, poczucie wolności i niezależności. Coś za coś. Bohaterowie tego dokumentu mogą żyć jak tak jak marzy wielu z nas i temu celowi poświęca każdą chwilę swojej pracy. Mogą mieć unormowane życie, ale wolą raz w roku, do tego zimą, udać się w czteromiesięczny wypas około tysiąca owiec. Znoszą te niedogodności z wyjątkowym hartem, ale odczuwają też dużą radość z tego co robią. Dla wielu takich chwil wolności, niezależności są w stanie zerwać więzy z cywilizacją i niewygodę uczynić swoją codziennością. Bo czy obchodzenie Świąt Bożego Narodzenia pod lasem przy padającym śniegu oraz rozpalonym ognisku można uznać za marzenie wielu.
Polecam ten ciekawy dokument.