Tak przewidywalnej, nudnej i taniej szmiry o zombie na prawdę dawno nie oglądałem - o ile w ogóle. Bo te produkcje klasy B mają jednak jakiś swój urok, natomiast ten film jest po prostu zbiorem kretynizmów. "Pomysłowość" bohaterów w trakcie przebijania się przez kolejne wagony pociągu, ojciec z wiecznie ryczącą córeczką i oczywista oczywistość, że z tego duetu dojedzie tylko mała dziewczynka. No oczywiście kobieta w ciąży też się uratowała w tej opowieści o herosach. Brakowało mi tylko na końcu, żeby tak zaczęła rodzić w tym tunelu bo jeszcze tego tam brakowało. Jeszcze ewentualnie w trakcie jazdy pierwszym pociągiem. Wchodzę na filmweb, widzę 7.1 i albo ja się starzeje albo jakiś debilizm rodem z tego filmu przetoczył się przez ten kraj.
"Spodziewałam się filmu przeciętnego" a ten co był? nowatorski? wciągający? może jeszcze nie był przewidywalny? Ponad 300 osób trafiło tu chyba przez przypadek.
To po co oglądałeś do końca? Bo tego akurat nie rozumiem. Jeśli jakiś film mnie wkurza i nudzi to się nim nie maltretuje. Opiniami też nie musisz . No chyba że chcesz płakać?
Rozwaliłeś mnie z tekstem ,,ojciec z wiecznie ryczącą córeczką'' noż kuźwa zombie ich atakuje, a ona co ma podskakiwać ze szczęścia?
Ocena 1 jest dla filmow, w ktorych nic nie jest dobre - muzyka, zdjecia, scenariusz, efekty, dźwięk... no po prostu nic. A tutaj wystawiles 1 w zasadzie za sam scenariusz i poza czepianiem sie fabuły, nic konkretnego nie napisałeś.