Cóż za uroczy film... to jak udało się połączyć smutne wydarzenia z ogólną zabawną konwencją filmu to majstersztyk... genialny Bill Nighy, świetna Gemma Arterton... Naprawdę udana produkcja... polecam gorąco !
Kawał świetnego aktorstwa ! Świetny też Claflin i w drugim planie Rachael Stirling. Gdyby Gemma nie miała już epizodu w Bondzie rzekłbym - pora już.