Według mnie na szczycie powinni być:
Ernst Stavro Blofeld - "Żyje się tylko dwa razy"
lub
Auric Goldfinger - "Goldfinger"
Popieram.
Piersze miejsce Le Chiffre to jakiś smutny żart, świadczący tylko o tym, że "dzieci neostrady", których jedynymi życiowymi umiejętnościami są trollowanie na forach i rozwiązywanie testów "pod klucz", lecz niekoniecznie ze zrozumieniem, przejmują kontrolę nad tym portalem.
Jako, że pamięć zawodna: "Żyje się tylko dwa razy" było tą częścią w której ani razu nie pokazano twarzy Blofelda?