Nie wiem, dlaczego oddajecie swoje głosy na takich, a nie innych bohaterów, bo, moim
zdaniem naturalnie, najbardziej p******i mordercy, których bałem się niemal przez całe
dzieciństwo, za każdym razem, gdy widziałem ich na ekranie, to Leatherface, Jason czy
nawet Krueger, nie Lecter, nie Bates, nie Doe, a przecież chodzi też o to (a przynajmniej
tak mi się wydaje), który z tych wszystkich psycholi wywoływał w nas największy lęk, no
chyba, że żaden, ale skoro nie baliście się takich filmów, kiedy byliście jeszcze
smarkaczami, to już inna kwestia - najwidoczniej mieliście zmarnowane dzieciństwo. :D
Czy tylko ja myślę w ten sposób? :(

PolishZombieCenter

"najlepszy/największy/najbardziej pojechany/najfajniejszy"
Czy widzisz tu gdzieś słowo "najstraszniejszy"?

PotC_Fan

No akurat dla mnie "najbardziej psychopatyczny" to poniękad synonim "najstraszniejszego". Jak którykolwiek z tych psycholi może być "fajny"? Następnym razem pomyśl, nim odpowiesz, bo naprawdę nie mam czasu i chęci na nic nie wnoszące posty.

PolishZombieCenter

Zadałaś pytanie: "Czy tylko ja myślę w ten sposób?" a on odpowiedział więc nie masz się czego czepiać. Każdy ma swoje zdanie, a że ona ma inne nie musisz mu zarzucać, iż nie myśli.

PolishZombieCenter

"Jak którykolwiek z tych psycholi może być "fajny"?" Ano może być. Widz zazwyczaj sympatyzuje z jakimiś bohaterami, a czy jest to urocza, zakochana para, czy facet zmuszający ludzi do pożerania ich własnych narządów to już inna sprawa.
Poza tym nie zgodzę się z Tobą, że "najbardziej psychopatyczny" jest w tym przypadku synonimem słowa "najstraszniejszy". Jest różnica między strachem przed pójściem do toalety po wieczornym seansie Koszmaru z Ulicy Wiązów, a poczuciu lekkiego obrzydzenia na myśl o ofiarach Johna Doe (który zresztą z tego zestawienia jest największym psycholem).

PotC_Fan

Jak dla mnie między "najbardziej psychopatyczny" a "najstraszniejszy" jest różnica, właśnie tym psychopatycznym mordercom jest dla mnie Hannibal Lecter. Natomiast najstraszniejszym ? no cóż kogo ja najbardziej się bałam w dzieciństwie to Laleczki Chucky a jak byłam starsza to zdecydowanie Leatherface z cyklu Teksańska masakra piłą mechaniczną.