Szukałem tego tematu w historii forum ale było albo puste albo wogóle ich nie było.Proszę więc o jakąś pomoc w poszukiwaniach odpowiednich tytułów.
Może odzew byłby większy, gdybyś napisał, o co Ci właściwie chodzi, jakiego rodzaju podobieństwo masz na myśli, bo według mnie dwa podane przez Ciebie filmy - mówiąc oględnie - nie łączy zbyt wiele.
Cóż właściwie to masz rację.Podobieństwo ma polegać na spokju,na pięknej acz mądrze przeprowadzonej historii miłosnej(może być wielowątkowa) i co najważniejsze bez typowego happy endu.I nie chodzi mi tu bynajmniej o bezsensowne American Pie czy co coś podobnego.Zresztą liczę na wasze przemyślane propozycje.Pozdrawiam