O projekcie
"Antarctica" pisaliśmy już Wam kilkakrotnie. Ostatnio informowaliśmy o tym, że produkcja filmu została wstrzymana z powodu problemów logistycznych, które spowodowały ogromny wzrost budżetu.
Dziś okazało się jednak, że projekt ma szansę wejść do produkcji. Wytwórnia Walt Disney Co. prowadzi własnie negocjacje z nowym reżyserem, który mógłby stanąć za kamerą projektu. Poprzedni,
Bruce Hendricks, producent, który miał zadebiutować w nowej filmowej roli, zrezygnował, gdyż musiał poświęcić się pracy nad kontynuacją obrazu
"Piraci z Karaibów: Klątwa czarnej perły". Nowym reżyserem będzie
Frank Marshall (
"Kongo",
"Alive, dramat w Andach"), ostatnio częściej zasiadający na fotelu producenta.
Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się w styczniu przyszłego roku. Najprawdopodobniej będą kręcone w Kanadzie.
"Antarctica" będzie remakem japońskiej produkcji. Scenariusz nowej wersji napisał
David DiGilio a poprawki naniósł
Mike Rich. Będzie to opowieść o grupie badaczy, którzy przy pomocy psich zaprzęgów usiłują uciec przed horrorem arktycznej zamieci śnieżnej.