To brzmi zupełnie jak fabuła filmu
Christophera Nolana, niestety reżyser
"Mrocznego rycerza" przeżywa ją naprawdę. Jego starszy brat Matthew Francis Nolan został zatrzymany w Chicago jako podejrzany o porwanie i morderstwo.
Aresztowania dokonał wydział do spraw brutalnych zbrodni i oczekuje na decyzję w sprawie ekstradycji na Kostarykę, gdzie czeka go proces o porwanie i zabójstwo biznesmena Roberta Cohena.
Według prokuratury Nolan zaplanował porwanie Cohena chcąc w ten sposób odzyskać 7 milionów, które Cohen był winny innemu biznesmenowi. Niestety, kiedy nie udało się wymusić pieniędzy na rodzinie Cohena, Nolan zamordował go. Jego wspólnik Douglas Mejia został już wcześniej skazany w tej sprawie.