Tim Burton, który właśnie zabiera się za ekranizację "Alicji w Krainie Czarów", obiecał, że pozostanie w filmie wierny istocie powieści
Lewisa Carrolla. Reżyser uważa, iż poprzednie adaptacje nie uchwyciły do końca sedna tej surrealistycznej baśni.
"Alicja w Krainie Czarów" to opowieść o dziewczynce, która chcąc dowiedzieć się, gdzie biegnie Biały Królik, wpada do jego nory. Okazuje się, że istnieje tam przedziwny świat, gdzie kwiaty śpiewają, gąsienice palą fajki, obchodzi się nie-urodziny, a rządy sprawuje okrutna Królowa Kier. Alicja musi zmierzyć się z magicznymi postaciami, znaleźć drogę do domu i ocalić głowę przed niesprawiedliwym wyrokiem Królowej.
Film Burtona będzie połączeniem animacji z grą żywych aktorów. Scenariusz napisał sam reżyser do spółki z
Lindą Woolverton ("
Król Lew") Zdjęcia ruszą na początku 2008 roku.