CANNES 2025: Niewola, nierówność, brak braterstwa? Recenzja "Dossier 137"

Filmweb
https://www.filmweb.pl/news/CANNES+2025%3A+Niewola%2C+nier%C3%B3wno%C5%9B%C4%87%2C+brak+braterstwa+Recenzja+%22Dossier+137%22-161057
CANNES 2025: Niewola, nierówność, brak braterstwa? Recenzja "Dossier 137"
Dominik Moll, twórca takich filmów, jak "Noc 12 października" , "Tylko zwierzęta nie błądzą", "Leming" czy "Harry, twój przyjaciel", walczy o Złotą Palmę. W Konkursie Głównym Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes twórca pokazał swój nowy film, "Dossier 137", opowieść o śledztwie w sprawie mężczyzny poszkodowanego przez policję podczas protestów. Recenzuje Maciej Niedźwiedzki.  

recenzja filmu "Dossier 137", reż. Dominik Moll


Sprawiedliwość dla wszystkich?
autor: Maciej Niedźwiedzki

Marketingowa siła budującego motta o "liberté, égalité, fraternité" blednie przy licznych przykładach faktycznego braku wolności, równości i braterstwa. "Dossier 137" Dominika Molla traktuje o ruchu żółtych kamizelek i ciągle żywych w pamięci wydarzeniach z 2018 roku. Francuzi znani są z nieopanowanej gwałtowności swoich protestów, a policjanci z radykalnego przekraczania zasad, jakimi powinny się kierować służby. Argument siły versus argument siły. Małe dramaty zazwyczaj kumulują się w wielką tragedię.  


Z masy ówczesnych zdarzeń i konfrontacji Dominik Moll wydobywa tylko jedną sytuację. Do Stéphanie (Léa Drucker), śledczej zajmującej się nadużyciami władzy przez policjantów, zgłasza się matka brutalnie spacyfikowanego uczestnika paryskich demonstracji. Chłopak został zaatakowany przez nieumundurowanych policjantów i trafił do szpitala z prawdopodobnie nieodwracalnym urazem głowy. Początkowo zgłoszenie wydaje się mało czytelne i niemożliwe do rozwikłania. Stéphanie uzbrojona jest w szczególną intuicję, detektywistyczny zmysł i, czego oczekiwalibyśmy od każdego funkcjonariusza, przyzwoitość oraz poczucie praworządności. To jednocześnie idealistka i bohaterka twardo stąpająca po ziemi. Kino od zawsze lubi takie postacie. 

Przed nami dwie godziny konfrontowania ze sobą zeznań świadków, przeglądania nagrań monitoringu i porównywania ich z nagraniami z prywatnych telefonów. Jeśli szukacie klinicznego policyjnego procedurala, to trafiliście pod właściwy adres. Dochodzenie Stéphanie zmierza do przodu malutkimi kroczkami, zdecydowanie więcej czasu spędzamy przed biurkiem niż w terenie, a zbieranie dowodów w tym samym stopniu wymaga uwagi co cierpliwości. "Dossier 137" to precyzyjna scenariuszowa robota, wiarygodna i realistyczna w dialogach. Reżysersko może aż nadto przeźroczysta i anonimowa, ale umiejętnie balansująca na granicy reportażu i fabuły. Nikt nie powinienem mieć jednak wątpliwości, że tekst jest najsilniejszym atutem "Dossier 137".

Całą recenzję filmu "Dossier 137" można przeczytać TUTAJ.