Channing Tatum wciąż jest Gambitem

Heroic Hollywood, MovieWeb / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Channing+Tatum+wci%C4%85%C5%BC+jest+Gambitem-121208
Channing Tatum wciąż jest Gambitem
O tym, że Channing Tatum zagra tytułowego bohatera filmu "Gambit", piszemy na stronach Filmwebu już od 2014 roku. Mimo to projekt wciąż jest w fazie zapowiedzi i nic nie wiadomo na temat jego realizacji. Jeśli jednak niektórzy z Was zdążyli już odetchnąć z ulgą i żyli w przekonaniu, że obraz nigdy nie powstanie, to poniższą wiadomością będziecie zawiedzeni. Podczas konferencji TCA Lauren Shuler Donner, która nadzoruje kinowe uniwersum Marvela w 20th Century Fox, potwierdziła, że "Gambit" wciąż jest w planach studia, a Channing Tatum zagra w nim główną rolę.


Gambit po raz pierwszy w kinie miał się pojawić w "X-Men 2", gdzie w epizodzie zagrał go kaskader James Bamford. Scena z jego udziałem została jednak z filmu usunięta. Gambit miał się pojawić również w trzeciej części, kiedy jeszcze na stanowisku był Bryan Singer. Pierwotnie widział on w tej roli Keanu Reevesa. Potem ofertę otrzymał Josh Holloway, ale zrezygnował z powodu serialu "Zagubieni". Wtedy też o rolę zabiegał obecnie ogłoszony odtwórca, Channing Tatum. Nie dostał jej, ponieważ Gambit został usunięty z kolejnej wersji scenariusza.

Ostatecznie bohater pojawił się w "X-Men Geneza: Wolverine", gdzie zagrał go Taylor Kitsch. Niestety po tym, jak film zrobił bardzo złe wrażenie na fanach, 20th Century Fox robi wszystko, by odciąć obraz od reszty serii. Stąd też Kitsch, który jedna był przez wielu chwalony, nie powróci w tej roli.

Donner dodała również, że chciałaby, żeby w przyszłości doszło do cross-overu wszystkich bohaterów uniwersum X-Men. W tym przypadku jednak nie posunęła się tak daleko, by zadeklarować, że taki projekt kiedykolwiek powstanie.

O ile "Gambit" to kwestia dalekiej (chyba?) przyszłości, o tyle inny projekt z cyklu "X-Men" rozpocznie nagrywanie zdjęć już w maju w Montrealu (a tak naprawdę dwa, bo jest jeszcze "X-Men: The New Mutants"). W sieci można już znaleźć jego tytuł, który podobno brzmi "X-Men: Supernova".

Dla fanów jest to kolejne potwierdzenie plotki, która narodziła się jeszcze w ubiegłym roku o tym, że kolejny film o mutantach opowie jedną z najsłynniejszych historii komiksowych, czyli "Dark Phoenix Saga".


Oryginał wydany został w 1980 roku. Opowiadał o Jean Grey, która staje się naczyniem dla kosmicznego bytu zwanego Phoenix Force. Jest to jedna z najpotężniejszych sił w komiksowym uniwersum Marvela. Pomogła m.in. w pokonaniu Galactusa.

W kinie już dwukrotnie wątek Jean Greay/Phoenix był poruszany. Było to w "Ostatnim bastionie" i "Apocalypse". W żadnym z nich jednak Phoenix nie ma kosmicznego rodowodu, a jest raczej traktowane jako rozszczepiona osobowość samej Jean. W nowym filmie jest szansa na powrót do oryginalnej wersji tej opowieści.