To mógł być interesujący pojedynek aktorski
Christian Bale kontra
Javier Bardem. Mógł być, lecz niestety nie będzie.
Bardem poinformował ostatnio, iż nie wystąpi w
"Killing Pablo", biografii narkotykowego króla Pablo Escobara. Jak informowaliśmy w ubiegłym roku Bardem miał zagrać Escobara, zaś dowodzącym akcją CIA, która doprowadziła do śmierci szefa największej zbrojnej organizacji świata będzie
Christian Bale. Tak Bale wciąż jest związany z projektem.
Pablo Escobar to kolumbijski baron narkotykowy, który stał się jednym z najbogatszych ludzi na świecie dzięki przemytowi kokainy do USA i innych państw na świecie. Według rządu USA i Kolumbii, mediów i opinii publicznej, był jednym z najpotężniejszych, a jednocześnie najbardziej bezwzględnych i brutalnych dealerów narkotykowych w historii.
W szczycie kariery przestępczej, Escobar znalazł się na siódmym miejscu listy najbogatszych ludzi na świecie magazynu Forbes, a jego gang kontrolował 80% światowego rynku kokainy. Kartel posiadał całą flotę własnych samolotów, łodzi i pojazdów, jak również kontrolował ogromne obszary ziemskie dzięki zyskom z przemytu. Uważa się, że w najlepszych latach kartel zarabiał nawet 28 miliardów dolarów rocznie. Zginął w grudniu 1993 roku.
Obraz wyreżyseruje
Joe Carnahan, twórca
"Asa w rękawie". Zdjęcia mają rozpocząć się jesienią w Kolumbii. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi
Bardema w roli głównej.