Coraz mniej widzów na polskich filmach - podsumowanie I półrocza 2002 r. w kinach

My Movies /
https://www.filmweb.pl/news/Coraz+mniej+widz%C3%B3w+na+polskich+filmach+-+podsumowanie+I+p%C3%B3%C5%82rocza+2002+r.+w+kinach-7293
"12 mln 900 tys. widzów w kinach i dwa wielkie przeboje "Władca Pierścieni" oraz "Harry Potter i kamień filozoficzny" - tak najkrócej można podsumować wyniki mijającego półrocza w polskich kinach. Niestety, Polacy chodzą tylko na filmy najgłośniejsze, uciekają w bajki i czary. Inne tytuły, nawet te dobre, nie mogą liczyć na spektakularne sukcesy. 10 pierwszych filmów przyciągnęło do kin 8 mln 624 tys. widzów, pozostałych 90 - niespełna 5 milionów." - czytamy dziś w "Rzeczpospolitej".

"Dobre wyniki wielkich hitów amerykańskich: "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" oraz "Harry Potter i kamień filozoficzny" nie są zaskoczeniem. Podobny triumf stał się udziałem tych filmów na całym świecie. Warto jednak zwrócić uwagę na dwa fakty. Po pierwsze, filmy te zgromadziły po ok. 2,5 mln widzów, podczas gdy np "Titanic" miał w 1998 roku 3,5-milionową widownię, a polskie przeboje "Ogniem i mieczem" oraz "Pan Tadeusz" - 6-7-milionową. Po wtóre zaś, te dwa tytuły zgarnęły 40 proc. całej kinowej publiczności pierwszego półrocza. To świadczy o kruchości polskiego rynku" - czytamy dalej w tekście Barbary Hollender.

"Trzecim z wielkich przebojów amerykańskich - filmem "Gwiezdne wojny: część II - Atak klonów" zainteresowało się niecałe 800 tys. widzów. Na zbliżony wynik ma być może szansę "Spider-Man", który wszedł na ekrany w ostatniej dekadzie czerwca i po pierwszym tygodniu, ze 148 tysiącami widzów, zdołał wywalczyć sobie 14. miejsce na liście półrocza. Obecnie ma już ponad 300 tys. widzów".

Jednak nie wszystkie zagraniczne filmy radziły sobie tak dobrze. "Ocean's Eleven: Ryzykowną grę" obejrzało zaledwie 250 tys. co przy olbrzymiej promocji i liczbie gwiazd wystepujących w obrazie nie jest najlepszym wynikiem.

"Chopin. Pragnienie miłości" obejrzało co prawda 439 tys. widzów, co dało filmowi 5 miejsce na liście, ale dla kosztującej 5 mln. dolarów superprodukcji ten wynik oznacza finansową klapę. 400 tys. widzów obejrzało natomiast "Karierę Nikosia Dyzmy" Jacka Bromskiego.
Klapę poniósł natomiast "Yyyrek!!! Kosmiczna nominacja". O ile "Gulczas, a jak myślisz" obejrzało w kinach 373 tys. widzów o tyle na "Yyyrka!!!" wybrało się zaledwie 12 600 osób.
Bardzo dobrze sprzedaje się "Dzień świra" Marka Koterskiego. Wywołującą ożywione dyskusje komedię obejrzało już ponad 200 tys. widzów, a film cały czas jest grany w kinach.

"Analiza wyników frekwencyjnych nie napawa optymizmem. Sprzedano o 2 mln więcej biletów niż w tym samym okresie poprzedniego roku, ale jednocześnie szacuje się, że mamy w Polsce tylko około 150-200 tys. kinomanów, którzy odwiedzają przybytki X Muzy regularnie. Inni chodzą wyłącznie na największe przeboje" - czytamy dalej w "Rzeczpospolitej".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones