Po raz 30 swoje nagrody rozdało Stowarzyszenie Krytyków z Los Angeles (LAFCA). Za najlepszy film mijającego roku krytycy uznali dramat
"Sideways" Alexandra Payne'a, który w rywalizacji pokonał
"Za wszelką cenę" Clinta Eastwooda.
Obraz otrzymał nagrody jeszcze w czterech innych kategoriach: "Najlepszy reżyser" (
Alexander Payne), "najlepszy scenariusz" (Alexander Payne i
Jim Taylor), "Najlepsza aktorka drugoplanowa" (
Virginia Madsen) oraz "Najlepszy aktor drugoplanowy" (
Thomas Haden Church).
Nagrodę dla najlepszej aktorki otrzymała
Imelda Staunton za brawurową kreację w dramacie
"Vera Drake", która w rywalizacji pokonała
Julie Delpy (
"Przed zachodem słońca"). Nagrodą dla najlepszego aktora uhonorowano
Liama Neesona za tytułową rolę w biograficznym filmie
"Kinsey", na drugim miejscu - zdaniem krytyków - znalazła się kreacja
Paula Giamattiego w obrazie
"Sideways".
"Dom latających sztyletów" Zhanga Yimou okrzyknięto najlepszym filmem zagranicznym. Najnowsza produkcja chińskiego reżysera pokonała w rywalizacji
"Dzienniki motocyklowe" Waltera Sallesa.
"Iniemamocnych" uhonorowano nagrodą dla najlepszego filmu animowanego, a
"Born into Brothels" uznano za najlepszy dokument roku.
Ponadto przyznano nagrody w kategoriach: "najlepsza scenografia" (
Dante Ferretti -
The Aviator), "najlepsza muzyka" (
Michael Giacchino -
Iniemamocni), "najlepsze zdjęcia" (
Dion Beebe i
Paul Cameron -
Zakładnik).
Laureatem honorowej nagrody za całokształt twórczości został komik
Jerry Lewis.