Niemcy ogłosili, że o Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny powalczy 
"Werk ohne Autor".  
Obraz będzie miał dopiero swoją premierę. Walczy bowiem o Złotego Lwa 
w Wenecji. Za kamerą stanął 
Florian Henckel von Donnersmarck, który Niemcom dał już Oscara, w 2007 roku za 
"Życie na podsłuchu".  
Z kolei Palestynę reprezentować będzie 
"Wspominając demony". Dokument miał swoją premierę w 
Berlinie i był w Polsce prezentowany w ramach festiwalu 
Millennium Docs Against Gravity.  
"Wspominając demony" jest dopiero 11 filmem, który walczy o Oscara dla Palestyny. Kraj ten nie zdobył dotąd statuetki, ale dwukrotnie był nominowany.  
Państwa mają czas do 1 października, by zgłosić swoich kandydatów do 
Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Do tej pory uczyniły to:  
Belgia: 
"Dziewczyna" Białoruś: 
"Chrustal" Estonia: 
"Võta või jäta" Japonia: 
"Manbiki kazoku" Kolumbia: 
"Sny wędrownych ptaków" Litwa: 
"Piękni przegrani: inny świat" Niemcy: 
"Werk ohne Autor" Palestyna: 
"Wspominając demony" Rumunia: 
"Îmi este indiferent daca în istorie vom intra ca barbari" Słowacja: 
"Tłumacz" Szwajcaria: 
"Eldorado" Szwecja: 
"Granica" Turcja: 
"Dzika grusza" Ukraina: 
"Donbas" Wenezuela: 
"Rodzina" Wielka Brytania: 
"Nie jestem czarownicą"