Prawnicy, przedstawiciele gubernatorów z 24 stanów USA, wystosowali pismo do firm producenckich z Hollywood, by te ograniczyły w realizowanych filmach liczbę scen, w których aktorzy palą papierosy. Ma to przeciwdziałać popularności palenia wsród młodych widzów. Autorzy listu powołali się na badania naukowców z Dartmouth Medical School, którzy dowiedli, że dzieci oglądające filmy, w których bohaterowie dużo palą, trzykrotnie częściej sięgają później po papierosy niż te, które takich scen nie widziały.
Amerykańskie firmy tytoniowe nie sprzeciwiają się zbytnio wystosowanej petycji. Już w 1998 roku bowiem większość z nich podpisała umowę, wedle której nie mogą one wspomagać finansowo kinowych produkcji i płacić np. za product placement swoich wyrobów w filmach.
Amerykańskie firmy tytoniowe nie sprzeciwiają się zbytnio wystosowanej petycji. Już w 1998 roku bowiem większość z nich podpisała umowę, wedle której nie mogą one wspomagać finansowo kinowych produkcji i płacić np. za product placement swoich wyrobów w filmach.