Polskie filmy na Dwóch Brzegach - kolejna relacja z festiwalu

Filmweb / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Polskie+filmy+na+Dw%C3%B3ch+Brzegach+-+kolejna+relacja+z+festiwalu-36689
Nie tylko czeska (Jiri Menzel) i amerykańska (Bob Rafelson) kinematografia ma silną reprezentację na festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą.

Widzowie mogą też obejrzeć nowe filmy polskie, w tym wyreżyserowane przez Andrzeja Barańskiego "Parę osób, mały czas" o Mironie Białoszewskim i Jadwidze Stańczakowej oraz najnowszą produkcję, czyli "Braciszka". W Kazimierzu Dolnym powstała zresztą spora część zdjęć, a mieszkańcy miasta zaczepiali czasem odtwarzającego tytułową rolę Artura Barcisia, biorąc go za filmowego zakonnika.

Film jest pobożną i nasyconą religijnymi treściami opowieścią o życiu i świętości skromnego franciszkanina. Pierwowzorem postaci był brat Alojzy Kosiba, "święty polnych dróg, który swoją świętość budował z okruchów codzienności", jak powiedział na poniedziałkowym spotkaniu z widzami Andrzej Barański. Na ten film warto zwrócić uwagę, gdyż zobaczymy w nim pierwszą pierwszoplanową rolę Artura Barcisia. Aktor przyjechał specjalnie do Kazimierza, opowiedzieć swoich zmaganiach z "Braciszkiem". Przyznał, że ta rola wymagała od niego dużo pracy i miał z nią "olbrzymie problemy".

Dlaczego? Bo chciał jak najbardziej uwiarygodnić postać wynoszonego na ołtarze duchownego. Filmowcy znali mnicha tylko z prosto zapisanych "naiwnych wspomnień" ludzi, którzy się z nim zetknęli. To mało, by stworzyć pełnokrwistego i wiarygodnego bohatera. Opowiadając o świętości i pobożnych czynach braciszka, reżyser i aktor starali się zachować równowagę i nie przesadzić z akcentami religijnymi.Obecni na spotkaniu z publicznością Andrzej Barański, Artur Barciś oraz scenografka Albina Barańska przyznali, że kontakt z franciszkanami miał dobry wpływ na ekipę.

To nie jedyne polskie pozycje w dwubrzegowym repertuarze. W najbliższych dniach goście festiwalu będą mogli obejrzeć jeszcze między innymi "Emilka płacze" Rafała Kapelińskiego(film nagrodzony na tegorocznym festiwalu Era Nowe Horyzonty w kategorii nowe Kino Polskie), "Teraz ja" Anny Jadowskiej oraz oczywiście dokumenty, w tym "Wojownika" Jacka Bławuta, "Dworzec Gdański" Marii Zmarz-Koczanowicz czy "Pamiętnik Andrzeja Kondratiuka".

Z kolei czwartek będzie w Kazimierzu dniem polskiej szkoły filmowej: w SARPie odbędą się dyskusje na temat tego ważnego okresu w rodzimej kinematografii oraz promocja książki Marka Hendrykowskiego "Andrzej Munk". Tak więc kino polskie rozgościło się w Kazimierzu Dolnym i Janowcu na dobre.

Już wkrótce w Filmwebie recenzje najciekawszych filmów festiwalu, a na deser - wywiad z Bobem Rafelsonem.