Quentin Tarantino zrezygnował z występu w filmie zatytułowanym
"Hell Ride", w którym główną rolę zagra i który wyreżyseruje
Larry Bishop, aktor znany polskim widzom z roli właściciela klubu ze striptizem w
"Kill Bill 2".
Obraz zapowiadany jako "spaghetti biker film" opowiadać ma historię trzech bohaterów dążących do rozwiązania danych konfliktów. Te trzy główne role mieli zagrać właśnie
Bishop,
Michael Madsen i sam
Tarantino. Teraz wiadomo, że trzeba będzie wybrać innego aktora.
W latach 60. i 70.
Larry Bishop pojawił się w kilku tego rodzaju produkcjach, w tym w takich klasykach jak
"The Savage Seven",
"Chrome and Hot Leather" i
"Angel Unchained".
Quentin Tarantino zapowiedział w MTV, że rzuca aktorstwo i zamierza skupić się na reżyserii, pisaniu scenariuszy i produkowaniu filmów. Nie wykluczył jednak, że będzie pojawiał się w drobnych epizodach.