W marcu ostateczne decyzje w sprawie wykluczeń z ZASP

PAP /
https://www.filmweb.pl/news/W+marcu+ostateczne+decyzje+w+sprawie+wyklucze%C5%84+z+ZASP-20564
14 marca Zarząd Główny Związku Artystów Scen Polskich (ZASP) podejmie ostateczną decyzję w sprawie skreślenia z członkostwa w organizacji byłego prezesa Kazimierza Kaczora i byłego skarbnika Cezarego Morawskiego - powiedział w poniedziałek po zakończonych obradach zarządu prezes związku Olgierd Łukaszewicz.

Ostateczne decyzje w tej sprawie zostaną podjęte po rozpatrzeniu odwołań od decyzji ZG ZASP, do których mają prawo skreśleni. Do ZASP wpłynęło na razie odwołanie Morawskiego. Kazimierz Kaczor powiedział w poniedziałek PAP, że on także zamierza się odwoływać.

Kaczor i Morawski zostali skreśleni z członkostwa w organizacji 7 lutego. Prezydium Zarządu Głównego ZASP uznało wówczas, że w latach 1999-2002 (czyli podczas prezesowania Kaczora) "decyzje inwestycyjne byłego kierownictwa ZASP-u podejmowane były z naruszeniem statutu związku oraz wewnętrznych regulaminów ZASP-u".

"Na razie sytuacja trwa w zawieszeniu" - powiedział w poniedziałek Łukaszewicz.

Podkreślił, że cały zarząd wyraził wolę aby Kazimierz Kaczor, jako delegat Teatru Powszechnego, wziął udział i przemawiał na zjeździe ZASP, który ma się odbyć 24 marca. "Czy to się stanie, zależy od werdyktu ZASP 14 marca" - wyjaśnił Łukaszewicz.

Kaczor powiedział w poniedziałek PAP, że zamierza wziąć udział w zjeździe.

Łukaszewicz odniósł się także do licznych protestów (głównie akorzy Teatru Powszechnego) po skreśleniu z organizacji Morawskiego i Kaczora. "To jest różny punkt widzenia. Myślę, że jest on spowodowany odruchem serca" - ocenił. Podkreślił, że "pojawiły się dwie racje. Jedna, która usprawiedliwia zasłużonego, bardzo lubianego kolegę i druga, która stoi po stronie prawa i regulaminu ZASP".

Łukaszewicz poinformował również, że po konsultacjach z prawnikami zdecydował się na działanie w sprawie listu z maja 2003 roku, podpisanego przez grupę 11 artystów: Maję Komorowską, Joannę Szczepkowską, Danutę Szaflarską, Halinę Słojewską, Martę Stebnicką, Małgorzatę Talarską, Damiana Damięckiego, Gustawa Holoubka, Zbigniewa Zapasiewicza, Izabellę Cywińską i Erwina Axera.

W liście sprzed prawie dwóch lat skierowanym do władz ZASP napisano m.in.: "Stowarzyszenie nasze, kierowane od roku przez Olgierda Łukaszewicza, znalazło się w głębokim kryzysie i pogrąża się w narastającym chaosie i destrukcji. Podejmowane są nieudolne działania reformatorskie, narzucające obce naszym tradycjom i doświadczeniom wzory. Rozbudowuje się administrację, złożoną z mało kompetentnych, ale wiernych pretorianów".

Łukaszewicz powiedział, że jemu oraz całemu zarządowi ZASP należą się za te sformułowania przeprosiny. "Wyślemy do autorów listu prośbę w tej sprawie. Gdybym nie uzyskał przed zjazdem słowa 'przepraszam' to, czując się zniesławiony tym listem, a mam na to ekspertyzy prawne, wystąpię na drogę sądową" - dodał. Zapowiedział, że prośby nie zostaną wysłane do dwóch sygnatariuszy listu - Erwina Axera i Gustawa Holoubka, bo oni już "dawno przeprosili".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones