Twórczość krakowskiego aktora Tadeusza Huka prezentuje otwarta w środę wystawa w Galerii Teatralnej w "Domu pod Krzyżem" Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Na ekspozycji, otwartej w dniu Międzynarodowego Dnia Teatru, zaprezentowano fotosy przypominające największe role aktora w teatrze i filmie oraz sceniczne kostiumy. Pokazana została także twórczość plastyczna Tadeusza Huka. "Dopiero przygotowując się do tej wystawy uzmysłowiłem sobie, jak niewiele po nas zostaje. Liczy się tylko pamięć" - mówił na wernisażu aktor.
Na otwarcie wystawy przybyli koledzy Tadeusza Huka. "O Tadku mogłabym opowiadać godzinami, bo go kocham czystą i koleżeńską miłością i wiele się od niego nauczyłam" - powiedziała Anna Dymna. "Uważam, że jest to wspaniały człowiek, mężczyzna, dzięki któremu nigdy nie uwierzę w to, że nie ma mężczyzn prawdziwych. To wzorzec prawdziwego mężczyzny, którego kobiety szukają całe życie" - dodała Dymna.
Tadeusz Huk od czasu ukończenia krakowskiej szkoły teatralnej (1970) związany jest z teatrami w Krakowie. Przez cztery pierwsze lata występował na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego, od 1974 roku pracuje w Starym Teatrze. Gościnnie grał w teatrach warszawskich. Współpracował z wieloma wybitnymi reżyserami, występuje także w filmach. M.in. duże uznanie przyniosła mu główna rola w "Aktorach prowincjonalnych" Agnieszki Holland. Obecnie można go zobaczyć m.in. w spektaklu "Damy i huzary" Aleksandra Fredry w reż. Kazimierza Kutza w Starym Teatrze.
Na ekspozycji, otwartej w dniu Międzynarodowego Dnia Teatru, zaprezentowano fotosy przypominające największe role aktora w teatrze i filmie oraz sceniczne kostiumy. Pokazana została także twórczość plastyczna Tadeusza Huka. "Dopiero przygotowując się do tej wystawy uzmysłowiłem sobie, jak niewiele po nas zostaje. Liczy się tylko pamięć" - mówił na wernisażu aktor.
Na otwarcie wystawy przybyli koledzy Tadeusza Huka. "O Tadku mogłabym opowiadać godzinami, bo go kocham czystą i koleżeńską miłością i wiele się od niego nauczyłam" - powiedziała Anna Dymna. "Uważam, że jest to wspaniały człowiek, mężczyzna, dzięki któremu nigdy nie uwierzę w to, że nie ma mężczyzn prawdziwych. To wzorzec prawdziwego mężczyzny, którego kobiety szukają całe życie" - dodała Dymna.
Tadeusz Huk od czasu ukończenia krakowskiej szkoły teatralnej (1970) związany jest z teatrami w Krakowie. Przez cztery pierwsze lata występował na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego, od 1974 roku pracuje w Starym Teatrze. Gościnnie grał w teatrach warszawskich. Współpracował z wieloma wybitnymi reżyserami, występuje także w filmach. M.in. duże uznanie przyniosła mu główna rola w "Aktorach prowincjonalnych" Agnieszki Holland. Obecnie można go zobaczyć m.in. w spektaklu "Damy i huzary" Aleksandra Fredry w reż. Kazimierza Kutza w Starym Teatrze.