Bo "Obserwator 4" i "Renfri 4" wyraźnie mają problemy z semantyką. Nie wiem, co to znaczy "pusty jak człowiek" oraz "daremny" w odniesieniu do osób, a nie do działań.
Nie ukrywam, że cieszy mnie, iż takie niedoróbki zdarzają się autorom oskarżającym panią Popławską, bowiem pozwala mi to mieć nadzieję, że merytoryczna strona ich zarzutów ma tę samą (nędzną) wartość, co stylistyczna.
A pani Popławska niesamowicie mi się podoba jako kobieta (a podobno jestem dość marudny, jeśli chodzi o kobiety). Ale tutaj nie. Po prostu strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o rodzaj urody. Wygląda na osobę z "tym czymś", o czym ciągle wszyscy mówią. Zmartwiłbym się, gdyby był to tylko pozór.